Popularność alkoholowych "małpek", czyli minibutelek o pojemności 100 i 200 mililitrów, to głęboki problem - bardzo często po opróżnieniu lądują nie w śmietnikach, tylko na ulicach czy w krzakach. Receptą na to miał być zapowiadany przez rząd system kaucyjny. Po protestach sprzedawców i wielu organizacji część nowelizacji wylądowała w koszu. Materiał magazynu "Polska i Świat".