To był jeden z najlepszych meczów turnieju. Portugalia z fenomenalnym Christiano Ronaldo pokonała Holandię 2:1 w meczu, który dał ekipie Paulo Bento awans do ćwierćfinału turnieju Euro. Napastnik Realu grał w niedzielę jak natchniony i pokonał bramkarza "Oranje" dwukrotnie. Wicemistrzowie świata wracają więc do domu z dwoma strzelonymi w turnieju bramkami i bez punktów. Poniżej relacja z meczu "minuta po minucie".
KONIEC MECZU! PORTUGALIA W ĆWIERĆFINALE EURO. ZAGRA Z CZECHAMI NA STADIONIE NARODOWYM. W DRUGIM MECZU GRUPY B NIEMCY WYGRALI Z DUŃCZYKAMI I JAKO ZWYCIĘZCY "GRUPY ŚMIERCI" ZAGRAJĄ Z GREKAMI W GDAŃSKU.
NIEDZIELNY WYSTĘP RONALDO BYŁ BYĆ MOŻE NAJLEPSZYM POJEDYŃCZYM W TEGOROCZNYM TURNIEJU.
Ronaldo w słupek! To już drugi dzisiaj. Co za mecz. Portugalczyk wygląda, jakby nie grał w piłkę z pół roku i stęsknił się za nią jak za Iriną Sheik.
Fatalnie myli się van Persie. Szybka piłka od Sneijdera między obrońców, a napastnik Arsenalu kopie obok lewego słupka.
Huntelaar obok słupka. Po chwili z boiska schodzi Nani. W jego miejsce Rolando. Do końca meczu nie więcej niż 5-6 minut.
Świetny kontratak Portugalczyków. Nani chyba lobował. Chyba - bo mógł szukać na "długim" słupku Ronaldo. Piłka metr nad poprzeczką.
I słupek po strzale Van der Vaarta! Zupełnie znikąd. Uderzenie z prawie 30 metrów.
Kolejna ładna akcja Portugalczyków. Bruno Alves fenomenalnie zgrał piłkę główką do Oliveiry, ale ten wprost w bramkarza AS Romy.
CO ZA HISTORIA! CRISTIANO RONALDO PO RAZ DRUGI I PORTUGALCZYKÓW OD ĆWIERĆFINAŁY EURO DZIELI 15 MINUT. AKCJĘ ZAKOŃCZYŁ Z PEŁNYM SPOKOJEM, "KŁĄDĄC" PRZED ODDANIEM STRZAŁU NA ZIEMIĘ OBROŃCĘ "ORANJE".
Nani miał piłkę meczową. Ronaldo zrobił wszystko, by po tej akcji padła bramka, ale piłkarz Manchesteru United nie wykorzystał piłki posłanej wzdłuż linii bramkowej rywali, która minęła trzech Holendrów.
Custodio za Meirelesa.
Van Maarwijk stawia wszystko na jedną kartę, bo i nie ma wyjścia. Benjamin Affelay za Jetro Willemsa. Tymczasem pozbierał się Raul Meireles, który spędził twarzą do murawy ostatnie półtorej minuty. Koledzy w tym czasie próbowali strzelajć gole.
Co za akcja Ronaldo! Przejął piłkę na 30. metrze i pognał prawym skrzydłem. 50 metrów dalej podał do Fabio Coentrao, ale strzał tego zawodnika powstrzymał Stekelenburg.
Zmiana u Portugalczyków. Nelson Oliveira za Heldera Postigę. Napastnik Paulo Bento nabiegał się dzisiaj.
No i miało być, mogło być, byłoby 2:1, gdyby Helder Postiga nie był na spalonym po podaniu - kogo..? Cristiano Ronaldo. Tą akcją zakończył się, mamy nadzieję, okres wolnej i dość bezbarwnej gry trwającej od 10 minut.
Róg dla "Oranje" i Vlaar bez asysty obrońców przenosi piłkę nad poprzeczką. Jego strzał głową powinien być dokładniejszy.
Brutalny faul Jetro Willemsa na Joao Moutinho! Atak z tyłu mógł się zakończyć poważną kontuzją portugalskiego obrońcy. Tylko żółta kartka od arbitra.
Robben pokazał na co go stać. Przedarł się w pole karne mijając kilku zawodników w czerwono-zielonych koszulkach. Rzut rożny.
A oto pierwsza połowa spotkania oczami fotoreporterów
Druga połowa rozpoczyna się po 15 minutach i już po kilkudziesięciu sekundach Ronaldo jest w polu karnym rywali. Jednak spalony.
PRZERWA. Uffffff.....
Świetne przyjęcie Ronaldo na lewym skrzydle. Szkoda, że piłka "zeszła" za bardzo w lewo. Daleko obok słupka.
Miguel Veloso z rzutu wolnego. Niewiele brakowało. Z Duńczykami widzieliśmy już ten wariant strzału na bramkę rywali.
I Joao Moutinho szczupakiem po rzucie rożnym! Kilkadziesiąt centymentrów obok lewego słupka holenderskiej bramki.
I znów bomba Ronaldo! Z około 40 metrów, bramkarz frunie w powietrzu, by wybić futbolówkę. Kibice z Półwyspu Iberyjskiego szaleją na trybunach!
Świetny okres gry Portugalczyków. Holendrzy się pogubili. Nani mocno zza pola karnego i Stekelenburg znów z problemami.
Gol dla Portugalii. Cristiano Ronaldo strzela pierwszego gola w turnieju i to jego ekipa jest w tej chwili w ćwierćfinale turnieju!
Czy uśmiech pozostanie po 90 minutach gry?
A we Lwowie 1:1 w meczu Niemców z Duńczykami i w tym momencie to te dwie ekipy są w ćwierćfinale turnieju.
Potężna bomba głową Ronaldo! Ale w środek bramki i bramkarz rywali wybija piłkę przed siebie. Holendrzy są w tarapatach.
Ronaldo w słupek! W swoim stylu, zszedł do środka boiska z lewego skrzydła i prawą nogą uderzył po ziemi. Stekelenburg wyciągnięty jak struna nie miał szans.
Postiga w polu karnym czekał jakieś 15 sekund na kolegów, ale nikt nie przyszedł mu z pomocą. A mogło być 1:1.
Niesamowity mecz w Charkowie. Karygodny błąd prawego obrońcy holendeerskiej ekipy, Postiga sam na sam ze Stekelenburgiem nie trafia w bramkę. Chwilę później Meireles w boczną siatkę!
Gol Van der Vaarta! 11 minuta, strzał lewą nogą z 20 metrów i Rui Patricio nie miał szans. Asysta Arjena Robbena.
I pierwsza próba Ronaldo. Strzał z rzutu wolnego z 30 metrów w 7. minucie meczu, ale futbolówka po głowie jednego z obrońców przelatuje nad poprzeczką. Po chwili nerwowo pod bramką Stekelenburga, bo obrońcy pozwalają na dojście do pozycji strzeleckiej jednemu z rywali. Ten jednak fauluje.
Robben - Van der Wiel - Sneijder i tylko jęk zawodu na trybunach w Charkowie, choć akcja mająca swój początek na prawym skrzydle, a zakończona za lewym słupkiem została też doceniona brawami.
No i Holendrzy zaczęli tak, jak się od nich tego zawsze oczekuje. Są przy piłce, już próbowali pokonać Rui Patricio.
Pierwszy gwizdek! W 2006. roku w meczu tych drużyn sędzia pokazał 16 żółtych i trzy czerwone kartki. Mamy nadzieję, że dziś arbiter i zawodnicy poskromią ułańską fantazję.
Hymny państwowe już odegrano. U "Oranje" van Persie cofnięty; gra za plecami Huntelaara.
A oto, jak pogmatwana jest sytuacja w "grupie śmierci":
Co z tego układu wynika?
Jeżeli Holandia wygra z Portugalią, a Dania przegra z Niemcami, trzy drużyny mające po trzy punkty stworzą "mała tabelę", w której skonfrontowany zostanie ich dorobek w bezpośrednich pojedynkach. W pierwszej kolejności decydować będzie wtedy liczba punktów zdobyta w tych pojedynkach, potem - przy równej liczbie punktów - różnica bramek, a jeżeli i to nie pomoże - liczba zdobytych bramek.
Tak samo będzie w przypadku zwycięstwa Portugalii i zwycięstwa Danii w drugim meczu. Wtedy trzy drużyny będą miały po 6 punktów.
W Charkowie nie było tylu zwolenników Pomarańczowej Rewolucji przed kilkoma laty, co np. we Lwowie, ale tysiące Holendrów mówią o wspaniałym turnieju na Ukrainie. Ciekawe, czy ich piłkarze, którzy mają problemy z motywacją, ze sobą i z piłką (tylko jeden strzelony gol) - dadzą w końcu fanom powód do zadowolenia?
W grupie śmierci czas na składanie ofiar. Dwie z czterech drużyn wejdą do ćwierćfinału, dwie pożegnają się z turniejem. Portugalia i Holandia rozstrzygną między sobą, po której stronie się znajdą. Zapraszamy do śledzenia transmisji w tvn24.pl.
Autor: adso / Źródło: tvn24.pl