Boris Pandża może zapomnieć o mundialu. Bośniak, który jeszcze niedawno był poważnym kandydatem do gry w reprezentacji swojego kraju, mistrzostwa obejrzy prawdopodobnie przed telewizorem. Jak podaje "Sport", Pandża stracił zaufanie trenera Roberta Warzychy i nie będzie mógł liczyć na grę w najbliższych meczach T-Mobile Ekstraklasy. A to właśnie regularne występy w klubie miały być dla defensora przepustką do Brazylii...
Autor: ekstraklasa.tv / Źródło: sport