Pokazali, jak bardzo się cieszą i dziękują swojemu trenerowi za to, co się wydarzyło. "Didier Deschamps, Didier Deschamps!" - śpiewali piłkarze Francji, przerywając konferencję prasową selekcjonera.
Francuzi pokonali w niedzielę Chorwację 4:2 i zgarnęli tytuł mistrzów świata. Deschamps został tym samym trzecim człowiekiem w historii - po Brazylijczyku Mario Zagallo i Niemcu Franzu Beckenbauerze - który wygrał mundial i jako zawodnik, i jako szkoleniowiec.
Didier Deschamps was just trying to do his usual post-game press conference following the World Cup final
— Goal (@goal) 16 lipca 2018
France's jubilant players had other ideas!
Credit: @Ruptly pic.twitter.com/NMx5f6JpwU
Zaczęły się śpiewy
Po wielkim meczu na moskiewskich Łużnikach trener Francuzów spotkał się z przedstawicielami mediów. Nagle do sali wpadli reprezentanci zwycięskiej drużyny. Po minie trenera widać, że wiedział, co się święci. Zaczęły się śpiewy, lały się napoje z butelek, a w końcu część z panów wskoczyła na stół konferencyjny. Dziennikarze wszystko nagrywali, też mieli przednią zabawę. Uzasadnioną - skoro Francja dołożyła sobie na koszulkę drugą mistrzowską gwiazdkę.
#FIFAWorldCup2018: France players invade coach Didier Deschamps' press conference after #WorldCup victory#FRA #WorldCup #FIFAWC2018Final #Russia2018 #CRO #FRACRO #CROFRA
— NDTV Sports (@Sports_NDTV) 16 lipca 2018
WATCH: https://t.co/ebCCiQNGT7 pic.twitter.com/bpajWN0d4N
Autor: rk / Źródło: Twitter