Piłkarze Piasta mogą mówić o dużym pechu. Z Jagiellonią strzelili trzy gole (w tym dającego prowadzenie), ale w ostatecznym rozrachunku stracili cztery. - Zabrakło szczęścia żeby nie stracić przynajmniej jednej bramki. Strzelając trzy gole na wyjeździe, liczy się na to, że się jakieś punkty przywiezie do swego miasta - komentowali po meczu zawodnicy i trener gliwiczan.
Źródło: ekstraklasa.tv