Piłkarze z T-Mobile Ekstraklasy nie zbawili kadry w meczu ze Słowacją. Słabo spisała się zwłaszcza defensywa, którą Adam Nawałka zamierza gruntownie przebudować. Trzech z czterech zawodników z ligi polskiej pójdzie w odstawkę.
Na piątkowe starcie ze Słowakami Adam Nawałka wypuścił w pierwszym składzie czterech zawodników z T-Mobile Ekstraklasy. Trzech z nich - Paweł Olkowski, Rafał Kosznik i Marcin Kamiński - tworzyło linię obrony, z którą nasza kadra od lat ma największy problem. Defensywa spisała się jednak fatalnie i jest wielce prawdopodobne, że na dzisiejszy mecz z Irlandią nie wyjdzie żaden z wymienionych wyżej graczy. Jeden zmienił kadrę, dwóch zacznie na ławce W reprezentacji nie zobaczymy dziś na pewno Marcina Kamińskiego. Obrońca Lecha Poznań został bowiem tuż po spotkaniu odesłany do kadry U-21 i najbliższy mecz rozegra w młodzieżówce. Kamińskiego zastąpi prawdopodobnie Łukasz Szukała ze Steauy Bukareszt. Zmiany nastąpią także na bokach defensywy. Za Pawła Olkowskiego ma pojawić się Piotr Celeban z rumuńskiego Vaslui, zaś Rafała Kosznika zastąpi Tomasz Brzyski, który w starciu ze Słowakami wszedł z ławki i pozostawił po sobie dobre wrażenie - zwłaszcza przy wykonywaniu stałych fragmentów gry. "Jodła" jedynym wygranym Eksperci przewidują, że jedynym zawodnikiem z T-Mobile Ekstraklasy, który ma szansę zachować miejsce w podstawowej jedenastce biało-czerwonych, jest Tomasz Jodłowiec. Popularny "Jodła" zaczął piątkowe spotkanie bardzo obiecująco, nieźle radził sobie w destrukcji, jak i rozegraniu, ale później - jak cała reprezentacja Polski - popadł w przeciętność. Wyróżnił się jedynie potężnym strzałem z dystansu, po którym długo na murawie leżał jeden ze słowackich obrońców. Odkurzy "wynalazek Beenhakkera"? Możliwe, że trzecim przedstawicielem ekstraklasy, który zagra dziś z Irlandią, będzie Michał Pazdan. Zawodnik, na którego w przeszłości bardzo liczył Leo Beenhakker, mógłby zastąpić Grzegorza Krychowiaka, do którego selekcjoner miał sporo uwag po starciu ze Słowacją.
Autor: ekstraklasa.tv