Czy najgroźniejsi przestępcy po odbyciu kary powinni dostać szansę? Czy należy ich przekreślić w społeczeństwie i już zawsze mieć pod kontrolą? Poważny dylemat etyczny, ale i prawny. A za kilka miesięcy zaczną wychodzić na wolność m.in. ludzie, którym na początku lat 90. zamieniono wyroki śmierci na 25 lat więzienia - w tym seryjni mordercy. Już w lutym ma wyjść pierwszy - Mariusz Trynkiewicz - zabójca czterech chłopców. W Sejmie trwają prace nad ustawą, która ma do tego nie dopuścić, która zakłada, że zwyrodnialcy po odbyciu kary automatycznie będą przenoszeni do specjalnych ośrodków psychiatrycznych. Prawo zadziała wstecz, stąd duże wątpliwości prawników. Ale jest też nowy pomysł - jak dowiedziała się nasza reporterka - ministerstwo sprawiedliwości pisze inny projekt, który - na wzór norweski - daje sędziom prawo do przedłużenia kary, jeśli sędzia uzna, że dobiegająca końca pierwsza kara nie przyniosła efektów.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24