Konferencja bliskowschodnia w Warszawie - według zapowiedzi dyplomatów - nie miała być wydarzeniem antyirańskim. W jej trakcie, mówiono jednak o "rozliczeniu reżimu Iranu za zła i krzywdy wyrządzone własnemu narodowi i światu ". W konferencji udział wzięli przedstawiciele blisko 60 państw. Nie było przedstawiciela Iranu. Francja i Niemcy nie przysłały urzędników najwyższej rangi. O tym, czy efekty szczytu przyniosą korzyść organizatorowi, czyli stronie polskiej, był pytany w programie Tak jest Paweł Mucha z prezydenckiej kancelarii.