Anita Włodarczyk zawsze pamięta o swojej przyjaciółce Kamili Skolimowskiej. Startuje w jej rękawicy i to ją w czasie konkursów prosi o pomoc. W Rio de Janeiro została mistrzynią olimpijską w rzucie młotem, 16 lat po zwycięstwie Kamili w igrzyskach w Sydney.
W czasie igrzysk w Pekinie, w roku 2008, Anita liczyła sobie 23 lata. Dużą karierę miała dopiero w planach i marzeniach. Kamila nie skończyła jeszcze 26 lat, a była już mistrzynią olimpijską z Sydney.
Obydwie weszły w Pekinie do finału. - Kama bardzo mi wtedy pomagała. Kiedy nie awansowała do czołowej ósemki, od razu mi pogratulowała i powiedziała, że teraz to ja mam godnie reprezentować Polskę. Pamiętam to cały czas. I staram się, jak mogę - powtarza Anita. Kamila zmarła w lutym 2009 roku, na obozie w Portugalii.
Nie widać go zza kwiatów
Wicemistrzostwo olimpijskie w Londynie - w sezonie 2012 - Włodarczyk wywalczyła w rękawicy i butach Skolimowskiej. Taki prezent zrobił jej pan Robert, ojciec Kamili.
- Po wejściu na stadion spojrzałam w niebo i poprosiłam Kamę, by była ze mną. Przed piątym i szóstym rzutem też ją o to prosiłam. Dziękuję jej. I to jej dedykuję ten medal - mówiła Anita.
Państwo Skolimowscy byli dumni z tego srebra. - Z żoną oglądaliśmy ten konkurs tak, jakby rzucała nasza córka - wyznał Skolimowski. - Tak samo skakaliśmy, krzyczeliśmy, a na koniec wypiliśmy szampana. Anita bardzo jest z nimi związana, często u nich bywa. - Rozmawiamy, dzieli się z nami osobistymi sprawami. Staramy się jej pomagać, jak możemy. Ona wie, że zawsze może do nas przyjść, te kotlety schabowe zawsze będą na nią czekały - zapewnia Skolimowski.
Zawsze wita Anitę na lotnisku. Zawsze ma dla niej kwiaty. Jest ogromny, w końcu był sztangistą, a zza tych kwiatów go nie widać, bo jest ich tyle, ile metrów Anita uzyskała w konkursie.
Rękawica po naprawie
Do Helsinek, na mistrzostwa Europy - też w roku 2012 - Anita zaprosiła rodziców Kamili. A tuż po powrocie z tamtej imprezy z panem Skolimowskim pojechali na grób jego córki. Rękawica zniszczyła się przez te lata, więc niedawno Włodarczyk oddała ją mistrzyni kaletnictwa do naprawy. Zadbała o to, by na Rio była gotowa. - Do końca kariery będzie mi służyć - zapowiedziała Polka. Jest złoto olimpijskie, 16 lat po złocie Kamili. Jest rekord świata. W rodzinie Skolimowskich święto.
Autor: rk / Źródło: sport.tvn24.pl