Po nagłym zniknięciu na polityczną wokandę wraca wyrzucony z PiS-u Adam Hofman, który tłumaczy się z afery madryckiej. Były rzecznik partii podkreśla, że żadnych procedur nie złamał, a milczał dlatego, bo nie chciał zaszkodzić partii przed wyborami. Problem w tym, że jego obecna wersja znacznie się różni od tej pierwszej napisanej w oświadczeniu. Poseł wziął zaliczkę, a na podróż do Madrytu, ale już nie uczestniczył we wszystkich obradach Rady Europy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24