Premium

Stań twarzą w twarz przed osobą z chorobą. I zobacz siebie

Zdjęcie: Fundacja ITAKA

- Spojrzenie w naszych bohaterów może być terapeutyczne i dla oglądających zdjęcia, i dla tych, którzy mieli odwagę się na nich ujawnić – przekonuje Karolina Jonderko. Artystka sfotografowała osoby w kryzysie zdrowia psychicznego, a ich twarze zastąpiła lustrami. Tak powstała wystawa "Tacy jak Ty".

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. 

- Każda z tych historii jest inna. Nawet gdy bohaterowie opowiadają o tych samych chorobach i przypadłościach, inaczej je przechodzą. Myślę, że to ważne, by właśnie tak to pokazywać – mówi Karolina Jonderko, która przygotowała wystawę "Tacy jak Ty". I dodaje: - Kilka lat temu sama przechodziłam kryzys psychiczny. Wiem, jak trudna to sytuacja. Osoby w kryzysie bywają stygmatyzowane, piętnowane, pomoc nie zawsze jest wystarczająca. Dlatego im więcej o tym mówimy, tym lepiej.

Wystawa Centrum Wsparcia Fundacji ITAKA "Tacy jak Ty"Fundacja ITAKA

Wystawa fotograficzna "Tacy jak Ty" powstała we współpracy z Fundacją ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Do 29 listopada można ją oglądać w holu głównym Dworca Centralnego w Warszawie. Została zrealizowana w ramach projektu Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego.

- Pierwszy raz współpracowałam z ITAKĄ, gdy parę lat temu zgłosiłam się do nich z moim projektem o zagubionych. Cieszę się, że znów zrobiliśmy coś razem – mówi fotografka.

Karolina Jonderko, autorka wystawy "Tacy jak Ty"Fundacja ITAKA

Jonderko sportretowała osoby, które zmagają się lub zmagały z kryzysem psychicznym i chorobami psychicznymi. Częścią wystawy są opisy ich doświadczeń w walce o zdrowie. 

- Każdy z nich opisał swoje doświadczenia sam, własnymi słowami – podkreśla Jonderko. - Wszystkie te historie zostaną ze mną, ale największe wrażenie chyba zrobiła na mnie opowieść pani Kasi. To kobieta, która dużo medytowała, starała się słuchać wewnętrznego głosu. I z biegiem czasu zaczęła słyszeć głosy. Tylko, że te dobre, napędzające ją, przemieniły się w złe i budzące lęk. Z osoby otwartej, energicznej, towarzyskiej, stała się wycofana, zamknięta w sobie. Na szczęście na czas dostała odpowiednią opiekę, bo jej siostra zauważyła, że dzieje się coś złego. To więc też historia o tym, żeby być uważnym – dodaje.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam