Pod koniec lipca sąd orzekł: Łukasz Ż. ma trafić do więzienia. Nie może też wsiadać za kółko przez 10 lat. Ale ten wyrok nie zdążył się jeszcze uprawomocnić. Dotarliśmy do jego treści. I do treści poprzedniego. Wiemy już, że to nie pierwszy raz, kiedy zatrzymany w czwartek w sprawie tragicznego wypadku 26-latek miał trafić do więzienia za jazdę mimo sądowego zakazu.
Łukasz Ż. został zatrzymany w czwartek przez policję w Niemczech. To właśnie on, zdaniem prokuratury, kierował w nocy z soboty na niedzielę białym volkswagen, który z ogromną prędkością wbił się w forda na warszawskiej Trasie Łazienkowskiej. W wypadku zginął pasażer tego drugiego samochodu.
Cztery "aktywne" zakazy
Łukasz Ż., o czym już informowaliśmy, łamał prawo od lat. Dotarliśmy do dwóch wyroków, jakie wobec niego wydawały warszawskie sądy. Ale tych wyroków było znacznie więcej.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam