To, co się wydarzyło 10 lutego 1991 roku w lubelskim klasztorze dominikanów, było szokiem dla wiernych. I choć od tego dnia minęły już trzy dekady, to nikt do dzisiaj nie rozwikłał zagadki.
To, co się wydarzyło 10 lutego 1991 roku w lubelskim klasztorze dominikanów, było szokiem dla wiernych. I choć od tego dnia minęły już trzy dekady, to nikt do dzisiaj nie rozwikłał zagadki.