|

"Kogo pani tam ma? Wszystkich. Wszyscy, którzy tam są, są moi"

Rudolf Damec  Widok na mur getta u zbiegu ul. Świętojerskiej i Bonifraterskiej oraz pl. Krasińskich. Za murem budynki szopu szczotkarzy, kwiecień - maj 1943 r.
Rudolf Damec Widok na mur getta u zbiegu ul. Świętojerskiej i Bonifraterskiej oraz pl. Krasińskich. Za murem budynki szopu szczotkarzy, kwiecień - maj 1943 r.
Źródło: Rudolf Damec, Kolekcja Muzeum POLIN, archiwum rodziny Rudolfa Dameca / skan negatywu: Muzeum POLIN, Fundacja Archeologia Fotografii
Znamienne jest to, w jaki sposób historia ludności cywilnej i bojowców łączy się. Kiedy powstanie dobiegło końca, jego uczestnicy dzielą los z cywilami. Poza niewielką grupą, która przedostaje się poza mury getta. Ci, którzy przeżyli, są wywiezieni do Treblinki i obozów na Lubelszczyźnie. Bojowcy mieli niewiele broni, granica pomiędzy powstańcami i cywilami szybko się zatarła - mówi dr Katarzyna Person z Żydowskiego Instytutu Historycznego.Artykuł dostępny w subskrypcji

Przypominamy tekst opublikowany w kwietniu 2023 roku.

Czytaj także: