Polski komar to nie ten sam żniwiarz, który zabił Aleksandra Wielkiego. Jest upierdliwy, ale niegroźny. Ma dobry słuch i wiadomo, że nie lubi dubstepu. Lubi za to młodych chłopców i kobiety w ciąży… Sprawdziliśmy, co komar bzyczy, jak go uciszyć i czy w ogóle warto, przed zabiciem, pochylić się nad jego losem.
Na pytania, których może nie miałbyś śmiałości, Czytelniku, zadać głośno, odpowiada profesor Piotr Tryjanowski – dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Sprawdź, jak to możliwe, że komar może pić i pić, aż do pęknięcia brzucha, i potem jeszcze żerować. A co lubi, gdy my pijemy? Ile prawdy jest w tym, że dym z papierosa odstrasza komary i co robić, jak właśnie przerzuciłeś się na elektroniczne?
Wiedz, że maseczka może pomóc w walce z koronawirusem, ale nie ustrzeże przed ugryzieniem komara. Czy zrobi to "antykomarowa" aplikacja na smartfona? A może wystarczyłoby się nasmarować... pomidorami? Jak się nie dać zjeść na grillu? A jak już, to czy bąbel poślinić, czy czymś pokropić? Ile komarów musiałoby nas ugryźć, żeby zabić, a ile my jesteśmy w stanie ich dziennie uśmiercić? Wypełnilibyśmy całą reklamówkę komarzym truchłem?
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam