|

Jak ugryźć komara? Odpowiedzi na pytania, które wstydzisz się zadać

Komary należą do najbardziej uciążliwych dla człowieka owadów
Komary należą do najbardziej uciążliwych dla człowieka owadów

Polski komar to nie ten sam żniwiarz, który zabił Aleksandra Wielkiego. Jest upierdliwy, ale niegroźny. Ma dobry słuch i wiadomo, że nie lubi dubstepu. Lubi za to młodych chłopców i kobiety w ciąży… Sprawdziliśmy, co komar bzyczy, jak go uciszyć i czy w ogóle warto, przed zabiciem, pochylić się nad jego losem.

Artykuł dostępny w subskrypcji

Na pytania, których może nie miałbyś śmiałości, Czytelniku, zadać głośno, odpowiada profesor Piotr Tryjanowski – dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Sprawdź, jak to możliwe, że komar może pić i pić, aż do pęknięcia brzucha, i potem jeszcze żerować. A co lubi, gdy my pijemy? Ile prawdy jest w tym, że dym z papierosa odstrasza komary i co robić, jak właśnie przerzuciłeś się na elektroniczne?

Wiedz, że maseczka może pomóc w walce z koronawirusem, ale nie ustrzeże przed ugryzieniem komara. Czy zrobi to "antykomarowa" aplikacja na smartfona? A może wystarczyłoby się nasmarować... pomidorami? Jak się nie dać zjeść na grillu? A jak już, to czy bąbel poślinić, czy czymś pokropić? Ile komarów musiałoby nas ugryźć, żeby zabić, a ile my jesteśmy w stanie ich dziennie uśmiercić? Wypełnilibyśmy całą reklamówkę komarzym truchłem?

Zwykły komar jest trochę rasistą, bywa gwiazdą na dużym ekranie, był nawet przedmiotem sporu, czy to, że jest go tak dużo i że jest wszędzie, to wina raczej PiS czy PO.

Nikt go nie lubi. Nikt nie kupuje pluszowych komarów.

2306Z005X KOMARY ZBITKA
Patryk Jaki, Piotr Zgorzelski, Sławomir Neumann o walce z komarami (wideo z 2019 r.)
Źródło: Szkło Kontaktowe, TVN 24

Co było pierwsze – komar czy człowiek?

Tu nie ma żadnych wątpliwości. Zdecydowanie nasz bzyczący nieprzyjaciel. Najstarsze komary pamiętają dinozaury!

Prof. Tryjanowski: - Najstarsze zatopione w bursztynach pochodzą sprzed 90 milionów lat. I nawet pod mikroskopem są podobne do tych, które żyją dzisiaj.

My - dla porównania - żyjemy na tym świecie od około 200 tysięcy lat. Część naukowców stawia wręcz tezę, że komary przyczyniły się do wyginięcia dinozaurów. Człowiek ma lepiej - stosuje cały pakiet środków ochronnych, których dinozaury nie miały. Ale pewności, że i nas komary nie wykończą, nie mamy.

Ile żyje komar?

Prof. Tryjanowski: - Przeciętnie około tydzień. Ale potrafi też przezimować i w stanie hibernacji przetrwać kilka miesięcy.

Czy da się odróżnić płeć komara? Tylko samice nas kąsaja...

Prof. Tryjanowski: - Samce żywią się nektarami kwiatów i pyłkami, samice - krwią zwierząt stałocieplnych, głównie ptaków i ssaków, ale czasami gadów.

Czy zatem wiadomo, którego komara zabijać, a któremu darować życie?

Prof. Tryjanowski: – Na pewno tego, który na nas siada. Bo samce na człowieku nie usiądą.

Jedni stawiają na opryski inni na naturę. Jak miasta walczą z inwazją komarów?
Jedni stawiają na opryski, inni na naturę. Jak miasta walczą z "inwazją komarów"?
Źródło: Fakty TVN

A na ścianie? Wiadomo, któremu przyłożyć laczkiem czy gazetą?

Tu nie ma dobrych wieści dla samców.

- Bez mikroskopu ich nie odróżnimy - zastrzega prof. Tryjanowski. - Pod mikroskopem różnice już dostrzeżemy. Upraszczając, mają… inne fryzury. Samiec ma owłosione czułki, a samica takie sztyleciki. Ale to nie jest owłosienie, tylko taki grzebyk, na czułkach przy głowie.

Jak już o owłosieniu mowa, to golić nogi czy nie? Przeszkadzają komarom w dostępie do skóry, czy to żadna bariera?

Prof. Tryjanowski: - Bywają barierą, bo jednak jest to rodzaj bariery mechanicznej… ale boje się, że o minimalnym znaczeniu.

Ile komar jest w stanie zostawić potomków?

Prof. Tryjanowski: – Samica komara składa zapłodnione jaja w wodzie. Musi być płytko i ciepło. Nawet woda nie musi być czysta. Nawet wyrzucona puszka po piwie z paroma kroplami jest świetnym miejscem dla komara. W ciągu jednego przelotu komarzyca może zostawić około 300 jaj.

Rozmnażanie komarów
Rozmnażanie komarów
Źródło: PAP

A w ciągu całego swojego życia? Tryjanowski: – To zależy, jak bardzo jest zmęczona. Ale do kilku tysięcy. Tylko pamiętajmy, że śmiertelność jest duża.

Po co komarowi krew?

Prof. Tryjanowski: - Właśnie do rozwoju jaj (i do energii do samego latania) samicom komarów potrzebna jest krew. Z jaj wykluwają się larwy, które żyją tuż pod powierzchnią i przez aparat oddechowy, wyglądający jak małe rurki, pobierają powietrze atmosferyczne.

Larwy komarów
Larwy komarów
Źródło: James Gathany, CDC (Wikipedia, CC-BY-SA 2.5)

A jak komar znajduje człowieka?

To nie tak, że czają się w powietrzu i przebierają oczami w poszukiwaniu człowieka. To dużo bardziej skomplikowany proces.

Prof. Tryjanowski: - Samice komarów mają duże własności sensoryczne. Rozpoznają duże ilości stężenia dwutlenku węgla - gdy tylko chuchniemy, one od razu to czują. Ale nawet gdybyśmy zasłonili twarz i chuchali na przykład w woreczek foliowy, to nam nie pomoże.

Podobnie z maseczkami. Ochronią nas przed koronawirusem, ale nie przed ukąszeniem komara.

Dlaczego? Bo nasz organizm pocąc się wytwarza kwas mlekowy, które przyciąga komary. Rozpoznają one też temperaturę ciała. - Mają lepszy system wykrywania niż myśliwce F-16 – śmieje się prof. Tryjanowski.

Same komary są zmiennocieplne. Kąsają wszystko, co ma temperaturę 36 stopni i wyższą.

"PiŚ" o komarach
Komar - utrapienie lata
Źródło: TVN24, fot. sxc.hu

Czy komary widzą w nocy, odróżniają kolory?

Kolorów nie odróżniają. Widzą natomiast intensywność światła. - Ich oczy są proste, jak u innych owadów - mówi prof. Tryjanowski.

Mimo to eksperci, tacy jak entomolog prof. Jonathan Day z Uniwesytetu we Florydzie, który zachowanie komarów bada od 1985 r., ich wzrok oceniają jako bardzo dobry. Dowiedli też, że paradoksalnie dla komarów atrakcyjniejsze są osoby noszące ciemne ubrania.

Prof. Tryjanowski: - Ciepło przyciąga więcej światła, a białe ciuchy to albedo… (albedo z łacińskiego białość – stosunek ilości promieniowania odbitego do padającego. Jest parametrem określającym zdolność odbijania promieni przez daną powierzchnię). To nie chodzi o kolor de facto, a o tę drobną różnicę.

Wolą też osoby o jasnej karnacji. Taki angielski, jasny typ urody.

Komarzy rasizm?

Nie do końca.

Prof. Tryjanowski: - Taka skóra jest łatwiej dostępna i silniej się nagrzewa. Tacy ludzie wszak szybciej "oblewają" się rumieńcem.

Kiedy komary kąsają?

Komary obiad jedzą wieczorem.

Prof. Tryjanowski: - Wolą wieczór, bo jest cieplej i wilgotniej. Zwierzęta są napite i mają wyższą temperaturę ciała. Ale wcinają cały czas. Tylko nie lubią, jak jest przesadnie sucho. Gdy świeci mocne słońce, to one po prostu wysychają.

Trąbka komara pod mikroskopem
Trąbka komara pod mikroskopem
Źródło: Judyta Dulnik (Wikipedia CC-BY-SA 4.0)

Lubią też atakować we śnie.

Prof. Tryjanowski: - Gdy zwierzęta śpią, zmęczone całym dniem, ich układ immunologiczny także odpoczywa. To najlepszy moment dla komara. Bo ani taki zwierz, ani homo sapiens nie klepnie się w czoło, nie uderzy ogonem.

Jak gryzie komar?

Wbija trąbkę, ciągnie krew i odlatuje? To nie takie proste. Komar ma aż sześć trąbek! Dwie służą do przebijania skóry ofiary. Trzecia i czwarta - do rozwarcia otworu, przez który wbije kolejne trąbki. Przez piątą ciągnie krew, szósta służy do... plucia. Komar wypuszcza śliny, która rozrzedza krew i utrudnia gojenie rany. To przez nią miejsce po ukąszeniu nas piecze.

Dzieje się tak za sprawą reakcji naszego systemu immunologicznego, który wydziela histaminę. Ta przyspiesza gojenie ran, ale - w przypadku ukąszenia owada - wywołuje obrzęk na skórze, świąd i przekrwienie.

Co ciekawe, komary występujące w tropikach w ślinie dodatkowo mają substancję przeciwbólową!

Jak gryzie komar
Jak gryzie komar
Źródło: PAP

Ile krwi wysysa od nas komar?

Komary spożywają posiłek, który waży trzy razy więcej niż ich ciało. Brzmi strasznie. Ale to wciąż niewiele. Podczas picia do syta komar wciąga od 0,001 do 0,01 mililitra krwi.

Prof. Tryjanowski: - Przy pobraniu krwi z palca dziecka jedna kropla to 0,1 mililitra. Wyżywi się na tym 10 do 100 komarów. Ale gdy mamy zwykłe pobranie, na powiedzmy standardowe badania – 5 mililitrów na badania serologiczne – no to już starczy na 500 do 5000 komarów. Przy pobieraniu krwi krwiodawca oddaje 450 mililitrów – wyżywić by się tym mogło 45-450 tysięcy komarów.

Ile krwi potrzebuje komar
Ile krwi potrzebuje komar
Źródło: TVN 24

Czy komar może się przepić?

Tak. Przepicie komara uniemożliwiają "receptory rozciągania brzucha". Gdy te nie zadziałają, komary będą pić bez końca! Pokazał to eksperyment przeprowadzony na początku tego roku przez naukowca z Uniwersytetu w Melbourne w Australii. Dr Perran Stott-Ross najpierw zamroził owady w lodówce, a następnie zmiażdżył ich receptory. A potem pozwolił im żerować na swoim ramieniu. Efekt? Komary piły znacznie więcej niż powinny. Były tak obżarte, że nie były w stanie ani latać, ani nawet chodzić. Niektóre piły tak dużo, że w końcu pękły. Inne komary nadal żerowały długo po pęknięciu brzucha...

A paść z głodu?

Prof. Tryjanowski: - Tak! Jak każde zwierzę!

Czy komary mają swoich ulubieńców?

Zdecydowanie.

Prof. Tryjanowski: - To młodzi mężczyźni i nastolatkowie, bo są cieplejsi. Dzieci, bo wciąż są aktywne i tym samym ciepłe.

Krótko mówiąc, kobiety z reguły są bardziej zimne (sic!) niż faceci. Ale nie w czasie owulacji. - Bo mają wtedy podwyższoną temperaturę ciała - wyjaśnia nasz ekspert.

Strzec muszą się też kobiety w ciąży – komary lecą na nie. Ciężarne wydychają o 21 proc. więcej powietrza, a więc i dwutlenku węgla, który przyciąga te owady. Mają też podwyższoną ciepłotę ciała wskutek większego przepływu krwi.

Przegwizdane mają też sportowcy. Bo nie dość, że mają wyższą temperaturę ciała, to jeszcze komary uwielbiają nasz pot.

270719 KOMARY OK
Świnoujście walczy z komarami. Mogły nadlecieć z Niemiec (wideo z 2011 r.)
Źródło: TVN 24

Wolą aktywnych, a przykry zapach ich nie zraża?

Holenderscy naukowcy odkryli wręcz, że komary uwielbiają zapach brudnych skarpet. Dostali zresztą za to w 2006 roku nagrodę IG-Nobla (humorystyczny odpowiednik Nobla za prace i odkrycia naukowe).

Prof. Tryjanowski: - Kwas mlekowy ma po prostu taki zapach.

Ale "śmierdziuchów" komary generalnie nie lubią. Zdecydowanie bardziej wolą tych wypachnionych perfumami, dezodorantami. Bo to źródło wilgoci.

Czy procenty we krwi pociągają komara bardziej?

Oj, tak!

Prof. Tryjanowski: - Ludzie często pytają dlaczego komary bardziej ich gryzą, gdy piją piwo. Pamiętajmy, że alkohol rozszerza naczynka krwionośne i jesteśmy cieplejsi. Jednocześnie też rośnie nam "znieczulica".

To samo z alkoholami wysokoprocentowymi, choć te działają na nas szybciej.

Ale kiedyś o tym nie wiedzieli. Jak mówi nasz ekspert, jedną z metod Anglików przeciwko komarom w tropikach przez długie lata było picie ginu z tonikiem. - Oni wierzyli, że ta substancja podobna do chininy działa antykomarowo, ale okazało się, że prawdopodobnie nie miała żadnego znaczenia. Po prostu ci, którzy siedzieli na werandzie i popijali gin z tonikiem, wcześniej byli zmęczeni i szybciej chodzili spać do moskitiery - śmieje się prof. Tryjanowski.

Któraś grupa krwi komarom szczególnie smakuje?

Nie jest to bez znaczenia. Mówi się, że komary wolą osoby z grupy 0 Rh+. A dwa razy rzadziej wybierają te, które mają grupę A. Ludzie z grupą B znajdują się pomiędzy nimi.

Prof. Tryjanowski: - Myślę, że to może być tak zwany system zależny od zagęszczenia. Po prostu w wielu miejscach, gdzie prowadzi się badania, najwięcej osób ma 0 Rh+. Ale nie znam porządnych testów eksperymentalnych.

Chętniej gryzą też cukrzyków. - Komar wybiera osoby, które mają "słodszą" krew - mówiła PAP dr Aleksandra Gliniewicz, kierownik Samodzielnej Pracowni Entomologii Medycznej i Zwalczania Szkodników w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego-Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie.

Ale...

Nie to jest najważniejsze. Jak czytamy w książce Timothy C. Winegarda "Komar. Najokrutniejszy zabójca na świecie", 85 procent naszej atrakcyjności w oczach komarów zależy od "uwarunkowań genetycznych, które decydują o grupie krwi, składzie chemicznym organizmu, florze bakteryjnej, ilości wydychanego dwutlenku węgla, metabolizmie i zapachu ciała".

Co nas gryzie w Polsce?

Komar komarowi nierówny. Te, które spotkamy w tropikach to zupełnie inne stworzenia niż te w naszym ogródku, nad polską łąką i w lasach.

Prof. Tryjanowski: - Mamy około 3,5 tysiąca gatunków komarów. Nawet w Polsce mamy 47 przedstawicieli rodziny komarowatych! Ale najbardziej pospolite są dwa: komary brzęczące i komary leśne. Brzęczący jest popularniejszy.

Na pozór są takie same. Ale już pod mikroskopem dostrzeżemy między nimi różnicę - mają inną długość kończyn, a leśny jest bardziej płaski.

Komar brzęczący
Komar brzęczący
Źródło: Alvesgaspar (Wikipedia CC-BY-SA 3.0)
Schemat budowy komara brzęczącego
Schemat budowy komara brzęczącego
Źródło: Mariana Ruiz Villarreal LadyofHats / Wikipedia (CC-BY-SA 4.0)

I choć często je przeklinamy, to powinniśmy się cieszyć, że są takie, a nie inne.

Prof. Tryjanowski: - Nasze komary są upierdliwe. Nie bez powodu ten gatunek nazywa się komarem brzęczącym. Ale z epidemiologicznego punktu widzenia to prawdziwe czyścioszki. Nie roznoszą ZIKA, malarii, żółtej febry. Po prostu jedynie ugryzą.

Polskie komary nie są groźne
Polskie komary nie są groźne
Źródło: PAP

Ile ukąszeń komara jest nas w stanie zabić?

Prof. Tryjanowski: - W zasadzie pisze się o śmierci z powodów tego, co przenoszą, a nie ile krwi się traci… Chyba musiało by na nas siedzieć tysiąc komarów i wszystkie pić przez kilka godzin…

Czy komar musi bzyczeć?

Prof. Tryjanowski: - Dźwięk bzyczenia to nie jest dźwięk pochodzący z układu zębowego czy tchawicy. On pochodzi z szybkiego ruchu skrzydeł.

Ale szybkość machania skrzydełkami nie przekłada się na efekty. Jak podaje Amerykańskie Stowarzyszenie Zwalczania Komarów (AMCA), komary latają ze średnią prędkością 1,5-2,5 km/godz. Wolno.

Zasięg komara to około 400 metrów. Na tyle zwykle oddala się od miejsca swoich narodzin.

Poprzez bzyczenie komary komunikują się między sobą.

Prof. Tryjanowski: - Przekazują w ten sposób dwa komunikaty. Pierwszy to element doboru płciowego: samce w ten sposób szukają samic i odwrotnie. Drugi to komunikacja w stadach, choćby gdzie lecieć. My to wykorzystujemy – na tych charakterystycznych dźwiękach bazują aplikacje "antykomarowe" na smartfony.

Udają one dźwięki innego stada lub dźwięki, których komary nie lubią.

Nas bzyczenie irytuje, a jakich dźwięków nie lubią komary?

Na przykład dubstepu. Naukowcy, szukający sposobu na odstraszanie komarów egipskich, które rozprzestrzeniają żółtą febrę, puszczali im utwór Skrillexa "Scary Monsters And Nice Sprites".

Nie spodobał im się. Pod wpływem muzyki mniej kąsały, samicom komara spadało libido. A gdy miały do wyboru przebywać w przestrzeni z muzyką i bez, wolały ciszę.

Jakiej jeszcze muzyki nie lubią komary?

Prof. Tryjanowski: - Generalnie głębokiego basu. Na metalowych koncertach śmieją się, że u nich jest zawsze mniej komarów.

Słowem – przy naszym polskim disco polo mogą bawić się bardzo dobrze. Oczywiście naszym kosztem. A może wolą klasykę?

Tego naukowcy na razie nie dowiedli. – Klasyki to ja lubię posłuchać – śmieje się Tryjanowski. - Wiedząc, co innego na nie działa, wydaje się, że dopóki nie ma głębokich basów, to im wszystko jedno.

Bo generalnie komary słyszą co innego niż my. Ludzkie ucho jest w stanie wychwycić dźwięki o częstotliwości od 16 Hz do 20 000 Hz. Te, które do nas dochodzą zazwyczaj, są o częstotliwości od 1000 Hz do 3000 Hz.

- Komary słyszą dźwięki o częstotliwości 150-500 herców. Mają całkiem niezły słuch. Ich wrażliwość na dźwięki jest niesamowita - mówi nasz ekspert.

1808Z024X PROFESOR KOMARY
Dariusz Kuć pokazuje najskuteczniejszą metodę na komary (wideo z 2011 r.)
Źródło: TVN 24

A lęk wysokości mają? Mieszkam na 10. piętrze. Czy komar do mnie doleci?

To możliwe. Choć zwykle komary latają do wysokości 7,5 metra, potrafią latać także wyżej. Jak podaje Amerykańskie Stowarzyszenie Zwalczania Komarów (AMCA), azjatyckie komary tygrysie rozmnażają się w dziuplach na wysokości ponad 12 metrów nad ziemią. W Singapurze znaleziono je w mieszkaniach na 21. piętrze. Ale to i tak pryszcz – w Himalajach potrafiły rozmnażać się na wysokości 2400 metrów nad ziemią. Z kolei w jednej z kopalni w Indiach rozmnażały się 600 metrów pod ziemią.

A gdyby tak zupełnie wyeliminować komary… Przyroda by to przeżyła?

Natura nie znosi próżni. Amerykańskie Stowarzyszenie Zwalczania Komarów (AMCA) nie ma złudzeń – lukę po komarach wypełniłby inne gatunki. Być może jeszcze gorsze. Ale to raczej czysta fantastyka. Komary posiadają taką komarzą zdolność do przystosowania się do zmieniającego się środowiska, która raczej wyklucza ich całkowite unicestwienie.

Komary - nosiciele wirusa ZIKA
Komary - nosiciele wirusa ZIKA
Źródło: PAP

A scena polityczna, tęskniłaby za komarem?

Choć komar to nie stonka, swoje epizody polityczne ma. Na przykład podczas inwazji w Zatoce Świń w 1961 roku.

Prof. Tryjanowski: – Rywalizacja zimnowojenna nie odbywała się tylko w kwestiach gospodarczych, podboju kosmosu i potencjału militarnego. Ale też w kwestiach zdrowotnych. Na Kubie, która uchodziła za kraj produkujący leki dla całej Ameryki Łacińskiej, pokazywano wyższość systemu podkreślając, że to właśnie oni lepiej sobie radzą z komarami. To była pochodna radzieckich szkoleń, które tam przeprowadzono.

To też komary przeprowadziły udany zamach na Aleksandra Wielkiego.

Prof. Tryjanowski: - Umarł na malarię. To ofiara komarów. W ogóle gdyby policzyć ofiary wszystkich wojen, to nagle okazuje się, że komary zabiły znacznie więcej osób.

Malaria zabiła Aleksandra Wielkiego
Malaria zabiła Aleksandra Wielkiego
Źródło: PAP

Walka z komarami to stały wyścig zbrojeń.

Prof. Tryjanowski: - Coraz efektywniej bronimy się przed komarami, a one coraz efektywniej wdzierają się za linię obrony wroga. My opracowujemy repelenty, czyli środki ochrony przed komarami, a komary uodparniają się na nie, podobnie jak bakterie na antybiotyki. W latach 60., gdy wdrażano programy antymalaryczne w Afryce, to wręcz stosowano taką nomenklaturę wojenną.

Trzymając się jeszcze wojennej nomenklatury - narzekamy czasem na to, ile tych komarów lata. I mówimy, że toczymy z nimi nierówną walkę. Ale nasz "potencjał militarny" wcale nie jest mały.

Prof. Tryjanowski: - Komary też są zaskoczone, ile nas jest na świecie. Tyle ofiar jeszcze nie widziały.

Kto zabija więcej ludzi? Komary czy rekiny?

Bezapelacyjnie komary. Nie dość, że zabiły więcej osób niż wszystkie wojny, to także są rekordzistami wśród wszystkich gatunków.

Jak czytamy w książce Timothy C. Winegarda "Komar. Najokrutniejszy zabójca na świecie", samica komara od 2000 r. co roku powoduje zgon około 2 milionów osób! Oczywiście nie umieramy od samego ukąszenia, a od chorób, które komary przenoszą.

Drugim zabójcą wśród gatunków, choć cztery razy mniej "skutecznym" niż komar, jest... człowiek. Z rąk innego człowieka rocznie umiera około 475 tys. osób.

Potem długo długo nic. I węże (50 tys.).

Dalej psy i muchy piaskowe (po 25 tys.) oraz mucha tse-tse i owady z rodziny zajadkowatych (po 10 tys.).

Krokodyle wylądowały dopiero na 10. miejscu (ok. 1 tys.). Za nimi są hipopotamy (ok. 500), słonie i lwy (ok. 100).

Rekiny, podobnie jak wilki, zabijają przeciętnie po 10 osób rocznie. Komar by się uśmiał.

Jak się chronić przed komarami?

Środków przeciwko komarom jest cały wachlarz. Na pewno warto sięgnąć do szafy po najprostszy i wieczorami zakładać długie spodnie i coś z długim rękawem.

Prof. Tryjanowski proponuje wszelkie metody naturalne: - Sam dużo pracuję w tropikach i używam tylko muggu. Polecam też naturalne olejki eteryczne: bazylia, mięta, kocimiętka, waniliowy. Co ciekawe, w walce z komarami wykorzystują je ptaki – upychają je w gniazdach, chroniąc w ten sposób swoje pisklęta. Pomidory też są dobre na komary, warto sadzić je w ogródku, komary ich nie lubią. Jest nawet taka stara kultowa książka "Działka moje hobby" i tam właśnie zalecano, by sadzić je jak najbliżej altan, by komary nie latały - mówi.

A to może powinniśmy nacierać się pomidorami? - [śmiech] Smarowanie nimi siebie też pewnie zdałoby egzamin, ale nikt tego nie będzie stosował, bo cały by się kleił.

Komarów nie odstrasza spożywanie czosnku – co najwyżej odstraszy od nas znajomych, jeśli przesadzimy z jego ilością. Pomogą nam liście geranium, lawenda na balkonie, kocimiętka i komarzyca w doniczkach.

Ale z komarami walczy nie tylko Kowalski. Walczą z nimi całe miasta. I najczęściej sięgają po opryski. W tej kwestii profesor Tryjanowski nie kryje sceptycyzmu. Bo cierpią nie tylko komary.

Prof. Tryjanowski: - Moim zdaniem wielkoskalowe opryski się nie sprawdzają. Oczywiście bywają miejsca, gdzie należy je prowadzić, natomiast w miastach robiąc opryski doprowadzamy do tego, że przy akcjach antykomarowych giną inne pożyteczne owady zapylające.

Komary atakują!
Jak Szczecin chciał zostać miastem bez komarów
Źródło: TVN24

A gdy już nas ugryzie? Czym się smarować?

Prof. Tryjanowski: - Pamiętam jako dziecko, że jak nas gryzły, to babcia smarowała nas albo wodą z octem albo przykładała pomidora. W podobny sposób działa też cebula. A w tropikach używa się cytryny.

Co zjada komary? O które gatunki powinniśmy dbać szczególnie?

To zależy od stadium.

Prof. Tryjanowski: - Larwy w wodzie zjadają traszki, żaby i ropuchy, czyli generalnie płazy. A komara w formie lotnej - ptaki i nietoperze. Te drugie są szczególnie ważne, bo mają zwiększoną aktywność w nocy, podobnie jak komary. Jeśli chodzi o ptaki, to najlepsze są jaskółki i jerzyki. Jerzyki to prawdziwe maszyny do wyławiania komarów. Dziennie potrafią zjeść ich 20 tysięcy.

Jeżeli więc chcemy mieć mniej komarów w mieście, powinniśmy dbać o jerzyki i nie zalepiać im otworów do gniazd.

Przeceniona jest natomiast rola ryb, którymi zapełnia się zbiorniki wodne w celu zwalczania komarów.

Aby ograniczyć rozwój komarów możemy – zgodnie z radą naukowca – przestać śmiecić oraz zadbać o obecność w przyrodzie żab i ropuch. - W przydomowych ogrodach mamy oczka wodne, ale wpuszczanie tam jedynie złotych karasi jest błędem. Same ryby nie poradzą sobie z larwami komarów lepiej, niż poradziłby sobie z nimi płazy. Niestety te ryby, które pływają w oczkach wodnych, redukują liczbę płazów w okolicy, zjadając również ich larwy. Dodatkowo ludzie pozbywają się żab i ropuch z okolicy swoich domów - mówi prof. Tryjanowski.

Profesor zachęca do takiego tworzenia oczek wodnych, by były atrakcyjne dla płazów.

Komar-killer
Komar-killer
Źródło: Fakty TVN

Czy dym papierosowy odstrasza komary?

Prof. Tryjanowski: - Palacze będą mówić, że oczywiście tak. Ale chyba musieliby palić terpentynę, by tak było [śmiech].

I sam sobie stawia pytanie: jak komary reagują na waniliowe cygaretki, bo przecież wanilii nie lubią. - Kto wie, może to zadziała? - zastanawia się.

Czemu jednak ogniska odstraszają komary, a dym papierosowy już nie? - Przy ognisku robi się sucho. I to o to chodzi, a nie o sam dym - wyjaśnia nasz ekspert.

Czyli tym bardziej dym z e-papierosów też nie pomoże? - Wręcz zaszkodzi, bo przecież jest wilgotny!

1808A DABROWSKI KOMARY
Prezentacja urządzenia rozpylającego substancje owadobójcze pomocne w walce z komarami (wideo z 2011 r.)
Źródło: TVN 24

Ile komarów jesteśmy w stanie uśmiercić w ciągu jednego dnia?

Ponad 133 tysiące. Tyle średnio w ciągu dnia zabijała Huang Yuyen, hodowczyni świń z Tajwanu. Kobieta w ciągu miesiąca zabiła 4 miliony komarów. Oczywiście nie ręką, bo nie śpiąc i nie robiąc niczego innego przez 30 dni musiałaby zabijać ponad półtora komara na sekundę. Konkurs, który wygrała, organizowała firma produkująca łapacze owadów. Swoich 72 rywali zostawiła daleko w tyle - pierwszy za jej plecami zabił ich dwa razy mniej. Oczywiście jury nie mogło jej uwierzyć na słowo - potrzebny był dowód. Ten - w postaci zabitych komarów - dostarczyła w workach foliowych. Ważyły ponad 1,5 kilograma. Wyczyn Tajwanki trafił do Księgi Rekordów Guinnessa.

Czy komary mogą przenosić koronawirusa?

Komary nie przenoszą z człowieka na człowieka koronawirusa SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę COVID-19 - wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie naukowym "Scientific Reports". Wcześniej o tym samym zapewniała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).

Komary nie przenoszą koronawirusa
Komary nie przenoszą koronawirusa
Źródło: Ministerstwo Zdrowia

Komar w filmie. Uświadczymy go, czy też jest niedoceniony?

Jest, przede wszystkim w horrorach. Aczkolwiek... odradzamy.

Po kolei. Najbardziej popularny film to "Komary" (oryg. "Mosquito") z 1994 r. w reżyserii Gary’ego Jonesa, twórcy serialu "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" czy horroru "Pająki" z 2002 r. Jak na tym tle wypadają "Komary"? Lepiej. "Pająk" na Filmwebie osiągnął "oszałamiającą" średnia ocenę 2,8 na 10. "Komary" dostały "piątkę".

Fabuła? "W niedalekiej przyszłości nad bagnami amerykańskiego Parku Narodowego rozbija się statek kosmiczny. Niektóre komary pożywiają się szczątkami ciał kosmitów, co powoduje ich wzrost do wielkich rozmiarów. Stają się też o wiele agresywniejsze i zaczynają polować na każdego człowieka, którego napotkają. Garstka ludzi, którzy niefortunnie znaleźli się w okolicy walczy o życie i jest cały czas ścigana przez zmutowane monstra....".

Strach się bać!

Jest też film "Komary śmierci" (oryg. "Skeeter") z Michaelem Pollardem i Williamem Sandersonem. Z jeszcze gorszą średnią – 4,0 na Filmwebie. Fabuła? "Nieudany eksperyment naukowy, a co za tym idzie klęska ekologiczna, prowadzi do mutacji komarów. Urastają one do wielkości nietoperzy - niszczących i nie bojących się niczego. Wraz z wzrostem ciała, wzrasta zapotrzebowanie na krew, najlepiej ludzką...".

Miłośnicy filmów z komarami odradzają. "Nie oglądajcie tego syfu. Naprawdę, jako miłośnik filmów tego pokroju, stwierdzam z pełną odpowiedzialnością, że ten film jest spie***y na całej linii. Dla kontrastu "Mosquito" wyciska z tematu tyle rozrywki, ile tylko się da. "Skeeter" jest powolny, brak w nim scen gore, scen z komarami jest mało i są beznadziejne. Komary są niewielkie, a ich ofiary mają tylko krwawe ślady po ugryzieniach, nie są jednak wyssane do cna (jak to miało miejsce w "Mosquito"). (…) Film męczy niemiłosiernie, naprawdę nie chciało mi się nawet z niego śmiać, po prostu chciałem, aby wreszcie się skoczył. (…) Dwa lata później Gary Jones pokazał jak powinien wyglądać b-klasowy horror o zabójczych komarach. I trzymajcie się tamtej produkcji, bo tutaj naprawdę nie ma czego szukać" – napisał kangur_msc_CM, który "Komary śmierci" ocenił na "dwóję", a "Komarom" dał "szóstkę".

Wreszcie niechlubny rekordzista wśród produkcji z komarami w tle - "Władca komarów" (oryg. "Mansquito") oceniany na 2,7. W tym filmie naukowiec, prowadząc eksperymentalne badania na skazanych więźniach, zmienia się w pół człowieka, pół komara...

Auć.

Jest też coś dla dzieci – zapomniany polski film animowany z 1989 r. "Komar i orkiestra". "Oparta na wierszowanej opowieści bajka o rywalizacji muzycznej pomiędzy komarem a konikiem polnym. Zwaśnieni rywale godzą się dopiero występując wspólnie w orkiestrze, gdzie dla obu jest miejsce" – czytamy na Filmwebie. Ale to tak mało popularna produkcja, że nie doczekała się jeszcze ocen na portalu.

Komar, choć nie w głównej roli, pojawia się też choćby w filmie animowanym "Dawno temu w trawie". Pijana komarzyca zamawia tam w barze "krwawą Mary z grupą 0 Rh+". 

Skoro o dzieciach mowa… To może przytulanki w formie komara?

Szukanie komara wśród pluszaków to szukanie igły w stogu siana. Ale, tak jak igłę z przysłowia, tak i komara cierpliwi znajdą.

W swojej ofercie ma go między innymi internetowy sklep z rękodziełem. Jak się sprzedaje? - Jeżeli chodzi o upodobania zakupowe naszych klientów w kwestii maskotek, to najczęściej nadal są to misie pandy, koale, koty i małpki. Prześledziłam ostatnie koszyki i coraz częściej kupowane są ośmiornice i krewetki. Zdarzył się również zakup maskotki w kształcie jajka na twardo. Komara nikt do tej pory nie kupił – przekazała nam Julita Wojczakowska ze sklepu.

Czy komar ma w ogóle jakieś zasługi?

Owszem. Naukowcy analizując konstrukcję trąbki komara stworzyli lepsze igły do iniekcji podskórnych oraz do budowy prowadnic, dzięki którym do mózgu można wszczepiać elektrody stymulujące jego obszary, co wykorzystuje się na przykład w leczeniu choroby Parkinsona.

Ale to nie koniec. Badane są też enzymy, które komar wraz ze swoją śliną wstrzykuje nam zaraz po wkłuciu. Powód? Zmniejszają krzepliwość krwi. Tym samym mogą pomóc stworzyć nowy lek przeciwzakrzepowy. Prace wciąż trwają.

W latach 1960–1983 Zjednoczone Zakłady Rowerowe w Bydgoszczy i Zakłady Predom Romet produkowały motorowery "Komar"
W latach 1960–1983 Zjednoczone Zakłady Rowerowe w Bydgoszczy i Zakłady Predom Romet produkowały motorowery "Komar"
Źródło: Artur Pielach (Wikipedia/domena publiczna)
Czytaj także: