|

Krwawe guacamole. Jak "zielone złoto" stało się "owocem diabła"

Pracownicy firmy San Lorenzo Packing Company pakują awokado na eksport do USA, miasto Uruapan, Michoacan
Pracownicy firmy San Lorenzo Packing Company pakują awokado na eksport do USA, miasto Uruapan, Michoacan
Źródło: Susana Gonzalez/Bloomberg/Getty Images
Po rzekach pozostały popękane koryta. W wypalonych pod plantację lasach ścielą się trupy motyli. Płoną też ludzie, polani cuchnącą naftą. Plantacje owocu diabła przesiąkają krwią. Nasze guacamole smakuje wyśmienicie.Artykuł dostępny w subskrypcji

Przypominamy tekst pierwotnie opublikowany w maju 2021 roku.

Czytaj także: