Na Międzynarodowych Targach Poznańskich trwa wyburzanie pawilonu 8A. Budynek niespełniający współczesnym wymaganiom, zastąpi nowoczesna hala połączona pasażem z trzema innymi pawilonami.
Hala z 1977 r. znika w mgnieniu oka "zjadana" przez specjalną maszynę do rozbierania konstrukcji. Jak tłumaczą władze targów, stara konstrukcja nie spełniała już współczesnych wymogów wystawców - przede wszystkim była zbyt niska, co uniemożliwiało budowę wyższych stoisk. To zadecydowało o losie 40-letniej hali.
- Nazywana popularnie była pawilonem szwajcarskim, bo przez lata wystawiała się tu Szwajcaria. Teraz zmieni się całkowicie. W kompleksie czterech połączonych hal, zwanym "czteropakiem" powstanie ostatni nowoczesny element. Kolorystycznie i fasadowo zepnie pozostałe trzy elementy - informuje Andrzej Byrt, dyrektor Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Bez podpórek
Nowoczesna i wysoka nowa hala będzie mieć wysokość 10 metrów i powierzchnię 2,8 tys. metrów kwadratowych. Co ciekawe, nie znajdzie się w niej żadna podpora, dzięki czemu w całości tworzyć będzie wielką przestrzeń wystawienniczą i będzie umożliwiać wystawianie wewnątrz nawet dźwigów.
- W środku dopuszczalna wysokość zabudowy wzrośnie o 5,5 metra. Estetyka będzie kontynuowała estetykę 6A i 7A i będzie wpisywała się w zespół czterech zmodernizowanych hal połączonych pasażem - tłumaczy Paweł Błasiński, architekt.
Inwestycja, która pochłonie 35 mln zł ma zostać ukończona w połowie lutego przyszłego roku.
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: MTP