"Szanowni PANOWIE ZŁODZIEJE!. Mamy kilka minut nagrań z Waszymi twarzami. Albo zgłosicie się do nas dobrowolnie, albo jutro z samego rana sprawa trafia na policję. Pozostałe ślady też są już zabezpieczone" - napisali w serwisie społecznościowym przedstawiciele poznańskiego Zakładu, z którego skradziono 1000-kilogramową frezarkę. Złodzieje z szansy na poprawę nie skorzystali. Sprzęt odnaleźli policjanci zanim jeszcze dostali zgłoszenie kradzieży. Jeden z podejrzanych jest już w areszcie.
Zakład, mający swoją siedzibę przy ulicy Wawrzyniaka, to miejsce gdzie spotykają się miłośnicy majsterkowania w każdym tego słowa znaczeniu. Zajmują się stolarką, spawaniem czy krawiectwem. Sukcesywnie gromadzą nowy sprzęt. Jeden z nich - 1000-kilogramowa frezarka górnowrzecionowa - został skradziony przez trzech mężczyzn.
O kradzieży przedstawiciele Zakładu poinformowali na jednym z portali społecznościowych. Sprawy nie zgłosili jednak od razu na policję. Dali szansę złodziejom na poprawę:
"Szanowni PANOWIE ZŁODZIEJE! Mamy kilka minut nagrań z Waszymi twarzami. Albo zgłosicie się do nas dobrowolnie albo jutro z samego rana sprawa trafia na policje. Pozostałe ślady też są już zabezpieczone. Gratulujemy pomysłowości w z... ważącej 1000kg maszyny... Najpóźniej o 9 rano ma stanąć z powrotem na swoim miejscu!"
Frezarka w skupie złomu
Rabusie nie skorzystali z danej im szansy. Sprawa zakończyła się jednak happy endem.
- Nikt nie zgłosił się do nas o czasie, postanowiliśmy więc pójść z tym na policję. W momencie składania zawiadomienia, okazało się, że policjanci już znaleźli naszą maszynę na jednym ze złomowisk w pobliżu. - mówi Agata Pakiela z Zakładu.
Frezarkę została odnaleziona zaledwie kilkanaście metrów od miejsca kradzieży, w skupie złomu po drugiej stronie ulicy.
Kradzież została oficjalnie zgłoszona. Policjanci ustalają teraz sprawców. Na razie zatrzymano jednego mężczyznę. Niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Zakład mieści się przy ulicy Wawrzyniaka 39:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Zakład