Gdy słupek rtęci w termometrach spada, w kopalniach soli zaczyna się ruch. W Kłodawie sprzedaż skoczyła zimą aż o 100 procent. Największym odbiorcą soli okazuje się... Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Przed kopalnią w Kłodawie ustawiają się codziennie długie kolejki tirów. Sprzedaż skoczyła tam zimą z 2500 ton, do 5000 ton na dobę.
- Faktycznie sprzedaż wzrosła. Przeliczając ilość sprzedanej soli, można powiedzieć, ze dziennie kopalnię odwiedza około 200 tirów. Sprzedawana jest sól spożywcza, przemysłowa oraz drogowa. Ta ostatnia stanowi 70% ilości sprzedanej soli. – mówi tvn24.pl Janusz Kołodziejski, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży, w Kopalni Soli w Kłodawie.
Soli zabraknie?
W magazynach kopalni znajduje się około 60 tys. ton soli, jednak gdy śnieg i mrozy będą się dalej utrzymywać, zapasy mogą się skurczyć.
- Na razie nie obawiamy się , że może zabraknąć. Dajemy sobie radę ze sprzedażą – zapewnia Kołodziejski i wspomina rok 2010. Wtedy nie tylko w Polsce ale i w całej Europie z powodu srogiej zimy zostały zużyte niemal cale zapasy.
Kto kupuje i za ile?
Katalogowa cena za tonę soli wynosi 280 zł netto, waha się ona jednak w zależności od rodzaju umowy oraz czasu jej zawarcia z kontrahentem. Głównym odbiorcą soli jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która wykorzystuje ją do posypywania ulic.
GDDKiA ogłasza przetargi na utrzymanie dróg w Wielkopolskie. Przetarg ten, ogłaszany jest w 8 rejonach. Firmy, które wygrają przetarg są zobowiązane do kupna soli i utrzymania dróg.
- Obecnie w magazynach mamy zabezpieczone 21 650tys. ton soli, to stan od 1 listopada do 13 grudnia. Jest to sól magazynowana u nas przez firmy, które wygrały przetarg. To wykonawca odpowiada za kupno soli, dlatego nie możemypowiedzieć czy w całości jest ona zakupiona w Kopalni Soli w Kłodawie - mówi tvn24.pl Alina Cieślak, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Autor: mw//kv
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes | Julian Szałański