Tragiczny wypadek w Zielonej Górze. Kierowca hondy uderzył w mężczyznę, który przechodził przez przejście dla pieszych. 70-latka nie udało się uratować. - Badanie moczu 38-letniego kierowcy wykazało amfetaminę - podaje rzeczniczka policji. Mężczyzna nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę - ma zasądzony zakaz prowadzenia pojazdów.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu przy skrzyżowaniu Trasy Północnej z ulicą Dekoracyjną.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 70-letni mężczyzna, który chwilę po godzinie 16 przechodził przez przejście dla pieszych, został potrącony przez hondę civic. Wiadomo, że kierujący poruszał się od strony ronda prowadzącego do Przylepu, w stronę ronda Stefana Batorego.
Kierowca zatrzymany
Niestety, nie udało się uratować pieszego, służby medyczne stwierdziły zgon mężczyzny. Policjanci zbadali 38-latka alkomatem, ustalono, że w momencie wypadku był trzeźwy. - Trafił do szpitala, w jego moczu potwierdzono obecność amfetaminy, pobrano też krew do badań - przekazała Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Jak mówi, dodatkowo okazało się, że kierowca miał też zakaz prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany. Okoliczności wypadku będzie teraz wyjaśniać prokuratura, śledczy zdecydują, jaki zarzut postawią kierowcy.
Wypadek miał miejsce przy skrzyżowaniu z ulicą Dekoracyjną:
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24