55-letnia stomatolog miała rozliczać w ramach refundacji usługi stomatologiczne, mimo że nigdy takich usług nie wykonała lub pobierała za nie opłatę w ramach prywatnej działalności. - Podejrzana usłyszała pierwsze zarzuty związane z poświadczeniem nieprawdy – grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności - podaje Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
55-letnia stomatolog z powiatu zielonogórskiego od wielu lat prowadziła praktykę dentystyczną. Miała kilka gabinetów, w których przyjmowała pacjentów. Sprawa wyszła na jaw właśnie dzięki nim. Kilkanaście osób, które leczyły się u kobiety, dopatrzyło się w Internetowym Koncie Pacjenta nieprawidłowości i zawiadomiło Lubuski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Ten z kolei zaalarmował policję. Zaczęła się weryfikacja, która pokazała skalę sprawy.
Oszukiwać miała przez pięć lat
- Policjanci ustalili, że w latach 2017–2022 kobieta wielokrotnie miała dopuszczać się przestępczego procederu. W trakcie tych kilku lat przez wspomniane gabinety stomatologiczne przewinęło się ponad dwa tysiące pacjentów wykonywających zabiegi dentystyczne u 55-latki - wymienia Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Funkcjonariusze przez wiele miesięcy zbierali obszerny materiał dowodowy, na podstawie którego ustalono, że kobieta oszukiwała Lubuski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia, poświadczając nieprawdę w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
- Stomatolog nie wykonywała usług medycznych, a mimo to rozliczała je w ramach refundacji na określone dane osobowe pacjentów. Innym razem z kolei, rozliczała w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia zabiegi dentystyczne, które wykonywała w ramach wizyt prywatnych, a przez to pobierając już opłatę bezpośrednio od pacjentów - wyjaśnia Maludy.
W połowie grudnia policjanci zatrzymali 55-latkę. - Zabezpieczono dokumentację medyczną, niezbędną w zebranym do tej pory materiale dowodowym. Kobieta została przesłuchana i przedstawiono jej cztery zarzuty poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Ponadto w trakcie czynności zabezpieczono mienie podejrzanej w wysokości 150 tysięcy złotych - tłumaczy Maludy.
Czekają na informacje od jej pacjentów
Kobiecie grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Sprawa jest w początkowej fazie i ma charakter rozwojowy. Kolejne zarzuty uzależnione są od treści zeznań ponad 2700 pacjentów, którzy w ostatnich latach korzystali z usług stomatolog. Pacjenci, których leczyła 55-latka, proszone są o pomoc policji. W zeszłym roku NFZ przesłał im ankiety dotyczące wykonywanych usług stomatologicznych. - Osoby, które tego nie zrobiły, proszone są o wypełnienie ankiet i odesłanie ich na adres Lubuskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Zielonej Górze - podkreśla Maludy.
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja