Biskup senior diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Stefan Regmunt napisał list do radnych, w którym zrezygnował z tytułu Honorowego Obywatela Zielonej Góry. - Zapewne na tę decyzję wpływ miały ostatnie działania Watykanu - mówi Paweł Wysocki, wiceprzewodniczący rady miasta.
O biskupie seniorze Stefanie Regmuncie zrobiło się głośno w ubiegłym tygodniu. To wtedy poinformowano o wynikach postępowania prowadzonego przez Watykan, które dotyczyło "sygnalizowanych zaniedbań bp. Stefana Regmunta w sprawie wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez dwóch kapłanów diecezji zielonogórsko-gorzowskiej".
Stolica Apostolska zakazała biskupowi seniorowi diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Stefanowi Regmuntowi uczestniczenia w celebracjach w diecezji, udziału w gremiach Konferencji Episkopatu Polski i nakazała mu finansowe uczestnictwo w wydatkach diecezji związanych z przeciwdziałaniem wykorzystaniu seksualnemu małoletnich.
Biskup napisał list do radnych
Jak informują zielonogórskie media, biskup Regmunt zrezygnował z tytułu Honorowego Obywatela Zielonej Góry. Napisał w tej sprawie list do radnych. - Tak, taki list wpłynął do Rady Miasta Zielona Góra. Rezygnacja, którą ksiądz biskup złożył, zostanie odnotowana w naszych dokumentach – potwierdza Ewa Trzcińska, sekretarz miasta.
List odczytał wiceprzewodniczący rady miasta podczas sesji, która odbyła się 29 czerwca. - To było dosłownie kilka zdań, w których ksiądz biskup napisał, że rezygnuje z przyznanego mu przez radę tytułu. Nie zamieścił nawet zdania wytłumaczenia. Zapewne na tę decyzję wpływ miały ostatnie działania Watykanu - mówi Paweł Wysocki, radny z klubu "Zielona Razem".
"Cieszę się, że zrezygnował"
Tytuł Honorowego Obywatela Zielonej Góry przyznano biskupowi w 2016 roku. - Już wtedy, gdy pojawił się pomysł nadania tego tytułu biskupowi, byłem sceptycznie nastawiony. Dlatego zagłosowałem wówczas przeciwko. Pół roku temu wraz z radnym Andrzejem Brachmańskim napisałem list do biskupa Regmunta, w którym poprosiliśmy, żeby ze względu na pojawiające się doniesienia na jego temat zrezygnował z tytułu Honorowego Obywatela Zielonej Góry. Wówczas spotkaliśmy się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami innych radnych, którzy twierdzili, że nie przystoi podejmować takich kroków wobec osoby tak zasłużonej dla Zielonej Góry - mówi TVN24 Grzegorz Hryniewicz z klubu radnych "Zielona Razem".
Jak twierdzi Hryniewicz, odpowiedź na list otrzymali dwa miesiące temu. Wynikało z niej, że biskup nie zamierza rezygnować z tytułu nadanego przez radę miasta. - Cieszę się, że teraz biskup jednak zrezygnował. Sam jestem pedagogiem i pracuję z dziećmi. Uważam, że osoby, które pełnią funkcje społeczne jak duchowni, powinny być wzorem do naśladowania. W przypadku księdza biskupa trudno mówić o jakimś wzorze - dodaje Hryniewicz.
Źródło: TVN24, PAP