Zarzuty spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonych usłyszała 16-latka, która we wtorek w liceum w Zielonej Górze raniła nożem trzy inne uczennice. "Taka kwalifikacja prawna czynów oznacza, że sprawczyni nie będzie odpowiadała jak osoba dorosła" - poinformował sąd.
16-latce postawiono trzy zarzuty spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonych. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Uczennica liceum jest jednak niepełnoletnia, w związku z czym karana będzie zgodnie z przepisami ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
- Nie grozi jej zatem kara pozbawienia wolności, ale zastosowania środków wychowawczych, leczniczych, w ostateczności środka poprawczego - tłumaczyła sędzia Małgorzata Budrewicz-Macholak, prezes Sądu Rejonowego w Zielonej Górze.
Jak podkreśliła, podczas przewodu sądowego, przyjęta kwalifikacja czynów może ulec zmianie.
Skierowano ją na leczenie
Wobec 16-latki zastosowano "środek tymczasowy o charakterze leczniczym". "Bez zgody sądu rodzinnego nieletnia nie będzie mogła opuścić miejsca, do którego została skierowana" - przekazał sędzia Tomasz Holeniewski, wiceprezes Sądu Rejonowego w Zielonej Górze.
Sąd, zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich, nie będzie informował o szczegółach postępowania. "Postępowanie takie jest niejawne" - przypominał sąd w komunikacie.
Na to, że 16-latka raczej będzie odpowiadać jako nieletnia, wskazywał wcześniej rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Osobiście uważam, że obecnie nie ma przesłanek, żeby tę osobę traktować jak dorosłą. Jest to osoba, która nigdy nie popadała w konflikt z prawem. Nie jest to też osoba zdemoralizowana, wręcz przeciwnie. To bardzo dobra uczennica, skryta i cicha - mówił w środę Zbigniew Fąfera.
Biegała po szkole z nożem
Pierwsze informacje o tym, że uczennica miała zaatakować nożem swoje koleżanki, otrzymaliśmy na Kontakt 24. Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 9 w V Liceum Ogólnokształcącym w Zielonej Górze. - 16-latka z nożami zaatakowała trzy przypadkowe uczennice, zostały lekko ranne. Dwie mają rany pleców, jedna rozcięty łuk brwiowy – mówiła TVN24 Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Koledzy z jej klasy poinformowali o tych niepokojących treściach nauczycieli, a wychowawczyni przekazała te informacje rodzicom dziewczyny. Gdy we wtorek rano wychowawczyni dostała informacje od uczennic, że dziewczyna pojawiła się w szkole, wezwała ją na spotkanie u dyrektora. - Powiedziała, że to nie są żadne ważne wpisy, że tak chciała sobie napisać - mówiła Kamilla Jur, dyrektorka szkoły.
Na spotkaniu, w którym uczestniczyly dziewczyna, dyrektorka szkoły, wychowawczyni i szkolna pedagog, zdecydowano, że 16-latka nie może wrócić do sali na lekcje. - Została pod opieką psychologa, my wyszłyśmy wyjaśnić klasie całą sytuację. Ona wykorzystała sytuację, że pani pedagog uchylała okno, i wybiegła z gabinetu do swojej klasy, gdzie z plecaka wyjęła noże - relacjonowała Jur.
Z dwoma nożami, które najpewniej przyniosła z domu, miała zacząć biegać po szkole. Zdążyła zranić trzy przypadkowe osoby. Potem została obezwładniona przez nauczycieli. Po kilku minutach na miejscu byli już policjanci.
We wtorek w szkole odwołano resztę lekcji. Część uczniów ze szkoły odebrali rodzice. Jak przekazywała dyrekcja, nastolatkom oraz nauczycielom zaoferowano pomoc psychologiczną.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24