Policjanci i strażnicy miejscy będą od teraz częściej gościć w poznańskich klubach i pubach. I to nie w cywilu. Jeśli ze środka będzie dobiegał - ich zdaniem - zbyt duży hałas, zarządca lokalu, czy też jego menadżer, ukarany zostanie mandatem w wysokości 500 złotych.
A wszystko to za sprawą uchwały, która właśnie weszła w życie. Rada miasta Poznania przegłosowała nowe przepisy, które w razie hałasu, dają policjantom i strażnikom miejskim możliwość interwencji bez otrzymania zgłoszenia. Do tej pory zgłaszający musiał podać imię i nazwisko, a także chcieć później wystąpić w sądzie.
- Chcemy dać policji i innym służbom oręż do skutecznego działania wobec podmiotów, które zakłócają ciszę nocną. Policjant czy strażnik będzie mógł teraz sam z własnej inicjatywy podejmować działanie i karać mandatem - wyjaśniał w październiku Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
500 złotych za hałas
A jak to będzie wyglądać w praktyce? Wprowadzone ograniczenie obowiązuje od poniedziałku do czwartku oraz w niedzielę od godz. 22.00 do godz. 6.00 następnego dnia, a w piątki, soboty i dni świąteczne od godz. 24.00 do godz. 6.00 następnego dnia, z wyjątkiem 31 grudnia i 1 stycznia, na terenie całego miasta.
Maksymalna wysokość mandatu będzie wynosiła 500 zł. Zapłacić będzie musiał zarządca lub menedżer, który w danej chwili odpowiada za lokal, a nie właściciel lokalu czy urządzenia, które emituje hałas. Jeśli nie zastosuje się on do ściszenia muzyki, konieczne będą kolejne mandaty. Możliwa będzie także odmowa przyjęcia mandatu, ale poskutkuje to sprawą sądową i grzywną w wysokości nawet 5 tys. zł.
Według uchwały, za hałas będzie uznawany dźwięk o częstotliwości od 16 Hz do 16 tys. Hz. Rzecznik poznańskiej straży miejskiej przyznał, że funkcjonariusze patrolujący starówkę nie będą uzbrojeni w maszynki do mierzenia hałasu, co pozostawia pewną przestrzeń do subiektywnej interpretacji gdzie jest głośno, a gdzie nie.
Przede wszystkim prewencja
W przypadku nie do końca jasnych sytuacji, większość zarządców lokali pewnie nie będzie chciało takiego mandatu przyjąć. Czy to znaczy, że do sądu masowo zaczną wpływać drobne sprawy dotyczące hałasu na starówce?
- Ta uchwała ma mieć przede wszystkich charakter prewencyjny - uspokaja Lidia Dudziak, przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, która pozytywnie zaopiniowała ten projekt.
- Uchwała jest wymierzona przede wszystkim w lokale, które notorycznie wystawiają nagłośnienie na zewnątrz, sprawiając, że życie okolicznych mieszkańców staje się niezwykle uciążliwe. Musimy reagować na ich skargi. Początkowo służby będą informować, upominać. Dopiero jeśli to nie pomoże, karać będą mandatami - tłumaczy Dudziak.
Radni przekonują, że to dobry krok. Jak będzie w rzeczywistości - pokaże czas.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań, poznan.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań