Prezydent Nowej Soli oburzył się na Beatę Szydło, która wystąpiła w jego mieście na tle ruin fabryki: - Szkoda, że nie sfotografowała się na tle pięknie rozwijającego się miasta, bo zaprzeczyłoby to fałszywej tezie polityków tej partii, że Polska jest w ruinie - grzmi Wadim Tyszkiewicz, który sympatyzuje z NowoczesnąPL. - Prezydent sam wskazał nam kiedyś to miejsce jako problemowe - dziwi się jednak Jerzy Materna, poseł PiS.
Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera, w środę wyruszyła z kampanią do woj. lubuskiego. W Słubicach mówiła o likwidacji NFZ, w Żarach o kłopotach małych miejscowości, a w Nowej Soli o potrzebach "lokalnej Polski". Na tle starej fabryki nici "Odra" opowiadała o potrzebie odbudowy polskiego przemysłu. - Wyzbywamy się tego, co może być naszym atutem. Nowa Sól jest tego przykładem - mówiła.
Na reakcję władz miasta nie trzeba było długo czekać. Prezydent Nowej Soli zamieścił na swoim Facebooku wpis, w którym oburza się na pozowanie wiceprezes PiS na tle zaniedbanych ruin - Żałosny spektakl pani Szydło (…). Szkoda, że kandydatka na premiera nie wspomniała, że przez dwa lata, kiedy PiS był przy władzy, rząd nic nie zrobił dla tego miasta i tej fabryki, dalej rozsprzedając jej majątek. Szkoda, że pani Szydło nie sfotografowała się na tle pięknej i rozwijającej się Nowej Soli, bo zaprzeczyłoby to fałszywej tezie polityków tej partii, że Polska jest w ruinie. Do czego jeszcze, do jakich kłamstw i manipulacji są gotowi posunąć się politycy oszukując wyborców, żeby dorwać się do władzy? - wytyka Wadim Tyszkewicz.
"Nie godzę się na coś takiego"
Tyszkiewicz, choć pozostaje bezpartyjny, zaangażował się w projekt NowoczesnejPL Ryszarda Petru. W swoich przemówieniach podkreśla, jak ważny jest rozwój i szybkie efekty polityki samorządowej. Na PiS nie zostawia suchej nitki:
- Spece od wizerunku sprawdzają, na co można nas nabrać i zajmują się szukaniem sposobu na oszukanie wyborców. Od 2002 roku pracuję na godny wizerunek Nowej Soli, a pani Szydło przyjeżdża, fotografuje się na tle ruin i chwastów i mówi, że miasto "niegdyś tętniło życiem"? Nie godzę się na coś takiego - podkreśla stanowczo.
- Jeszcze 13 lat temu w mieście panował „brud i smród”, a znani byliśmy z posiadania 300 zakładów produkujących krasnale ogrodowe. Nastąpiły gigantyczne zmiany, udało na podnieść się z kolan - dodaje.
Barwna galeria
Na dowód tego, jak bardzo rozwojowym miastem jest dzisiaj lubuska Nowa Sól, Tyszkiewicz zamieszcza na swoim profilu kilka zdjęć prezentujących najmocniejsze punkty miasta. Szybko wylicza nam, ile osiągnął.
- Mamy zrewitalizowany port, promenadę, niezadłużony szpital, kilkanaście fabryk światowych koncernów, obwodnicę. Miasto podniosło się z kolan, jest naprawdę nowoczesne i piękne - zaznacza.
"Sam wskazał nam to miejsce"
Miejscowi działacze Prawa i Sprawiedliwości nie zgadzają się z wersją, jakoby przemówienie miało zostać zorganizowane na wyreżyserowanym tle. Upadła fabryka "Odra" jest własnością skarbu państwa. Od kilkunastu lat stoi nietknięta przy ul. Wrocławskiej. - Przecież problem istnieje. Pani Szydło nie stworzyła fabryki, która od tylu lat stoi w złym stanie. Starostwo coś powinno z nią zrobić. Prezydent Tyszkiewicz sam wskazał nam kiedyś to miejsce jako problemowe - dziwi się Jerzy Materna, poseł PiS.
Materna przyznaje, że nie do końca rozumie oburzenie prezydenta. Według niego Nowa Sól jako miasto może mieć swoje mocne strony, ale podkreśla, że chodzi o to, żeby pokazywać przestrzenie, którym wciąż daleko do ideału. - Nie będziemy pokazywać pięknych zakątków miasta. Trzeba zaprezentować miejsca, z którymi należy coś zrobić, coś w nich naprawić. Jeśli pan Tyszkiewicz nazywa wystąpienie spektaklem, niech sam zrobi lepszy - kończy poseł Materna.
Zobacz film, jakim obecnie promuje się miasto:
Autor: ww/kv / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24