W dwóch gminach w kraju wyborcy mogli głosować w wyborach prezydenckich tylko korespondencyjnie. Pewne jest, że tak samo będzie podczas drugiej tury 12 lipca. W Marklowicach tylko dziś można załatwić formalności, w Baranowie wyborcy mają jeszcze kilka dni.
Do urn osobiście wyborcy nie poszli, bo nie mogli, w dwóch gminach w Polsce: Baranów (woj. wielkopolskie) i Marklowice (woj. śląskie). Tak 20 czerwca zdecydowała Państwowa Komisja Wyborcza po rekomendacjach przekazanych przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
W obu gminach głosy oddało mniej wyborców, niż wynosi średnia w Polsce. W obu zwyciężył obecnie urzędujący prezydent Andrzej Duda. W Marklowicach zagłosowało 63,38 procent uprawnionych, w Baranowie – 59,91 procent. W Marklowicach (woj. śląskie) Andrzej Duda zdobył większość głosów (55,56 proc.), w Baranowie (woj. wielkopolskie) - niespełna połowę (49,23 proc.).
W Marklowicach można się zgłaszać do dziś, w Baranowie do 8 lipca
Samorządy obu gmin przypominają, że w niedzielę, 12 lipca ich mieszkańcy wciąż nie zagłosują tak jak reszta kraju. Powtórzy się scenariusz wyborów kopertowych. Co ważne, wyborcy z pierwszej tury automatycznie mają prawo zagłosować również w drugiej.
Jeśli znajdą się mieszkańcy, którzy w kolejną niedzielę chcieliby oddać głos na swojego kandydata, a nie składali wniosku o dostarczenie im pakietu wyborczego, mogą jeszcze to zrobić. W przypadku mieszkańców śląskiej gminy dziś - w czwartek - mija ostateczny termin. Pakiety zostaną im dostarczone do 7 lipca.
Mieszkańcy Baranowa mają trochę więcej czasu. "Wyborca, który nie zgłosił zamiaru głosowania korespondencyjnego przed pierwszym głosowaniem zgłasza zamiar Komisarzowi Wyborczemu w Kaliszu za pośrednictwem Gminy Baranów najpóźniej do 8 lipca" - czytamy w komunikacie wójta gminy Bogumiły Lewandowskiej-Siwek. Pakiety do zgłoszonych osób muszą dotrzeć najpóźniej 10 lipca.
Rozbieżne terminy zgłoszeń wynikają z tego, że decyzję podejmowała nie Państwowa Komisja Wyborcza, a lokalne delegatury Krajowego Biura Wyborczego (w Kaliszu i w Bielsko-Białej).
Mogą oddać pakiet na trzy sposoby
- Jeśli będą dopisywać się nowe osoby, przygotujemy dla nich pakiety. Do dzisiaj zgłosiło się 141 takich mieszkańców - zapowiada wójt gminy Baranów Bogumiła Lewandowska-Siwek. W gminie żyją 6284 osoby uprawione do głosowania, przed 28 czerwca chęć udziału w wyborach zgłosiło ponad 62 procent mieszkańców. 270 mieszkańców gminy Baranów zdecydowało się na głosowanie poza miejscem zamieszkania, odebrali w urzędzie potrzebne do tego zaświadczenia.
W gminie Marklowice uprawnionych do głosowania jest łącznie 4268 osób. - W pierwszej turze pobranych kart było łącznie 2952, oddano 2681 ważnych głosów. Wydaliśmy również 104 zaświadczenia o możliwości zagłosowania poza miejscem zamieszkania. Na ten moment mamy kilkadziesiąt nowych osób, które zgłosiły chęć głosowania korespondencyjnego 12 lipca - wylicza Tadeusz Chrószcz, wójt gminy Marklowice.
Jak przebiegnie oddawanie pakietów w niedzielę wyborczą? W Wielkopolsce, tak jak w ostatni weekend, wyborcy będą mogli wrzucić kopertę do skrzynki nadawczej Poczty Polskiej, odnieść ją do piątku 10 lipca do urzędu gminy lub w niedzielę 12 lipca wrzucić do specjalnej skrzynki przed lokalem wyborczym.
- U nas jest dokładnie tak samo, a przynajmniej tak było w pierwszej turze. Dodam, że w niedzielę będzie można przyjść do lokalu osobiście albo oddać pakiet za pośrednictwem innego domownika, to będzie możliwe, bo tam już nie ma żadnego składania podpisów - potwierdza wójt gminy Marklowice.
Dlaczego akurat te gminy? Będą kolejne?
Pod koniec maja w fabryce mebli na terenie gminy Baranów zdiagnozowano COVID-19 u prawie 300 pracowników. To właśnie dlatego Ministerstwo Zdrowia wskazało tę gminę do przeprowadzenia wyborów w formie korespondencyjnej.
Marklowice to gmina górnicza, na której terenie jednak nie ma żadnej z kopalń, w których wykryto najwięcej zachorowań. - Każdy się zastanawia, czemu akurat Marklowice - dziwili się przed pierwszą turą wyborów miejscowi radni.
- Wytłumaczyliśmy sobie to w ten sposób, że nasza gmina ma najmniejszą liczbę wyborców i najłatwiej będzie to przeprowadzić, bo gdyby padło na przykład na Jastrzębie-Zdrój, to nie udałoby się tego przeprowadzić - mówił 20 czerwca Benedykt Kołodziejczyk, pełnomocnik wyborczy gminy Marklowice.
Na środowej konferencji w Ministerstwie Zdrowia dziennikarka TVN24 spytała, czy resort przewiduje rekomendacje dla innych gmin, w których głosowanie trzeba będzie przeprowadzić w ten niestandardowy sposób.
- Na ten moment jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. Tak jak zawsze, kiedy tylko decyzje zapadną, to na pewno się państwo o nich dowiedzą - odpowiedział Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia.
Tymczasem premier Mateusz Morawiecki w Tomaszowie Lubelskim namawiał do uczestnictwa w drugiej turze wyborów prezydenckich, twierdząc, że zagrożenie wirusem słabnie. - Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii. To jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca - apelował premier Morawiecki w środę.
Źródło: TVN 24