Ksiądz poszedł odwiedzić parafian, sam w tym czasie też miał "gości". Dwóch mężczyzn zakradło się na teren plebanii we Wschowie (woj. lubuskie) i ukradło duchownemu samochód. Złodzieje nie zauważyli kamery, która nagrała każdy ich ruch. Obaj wpadli już w ręce policji.
Udało im się ukraść samochód księdza, ale długo nie cieszyli się łupem.
We Wschowie (woj. lubuskie) policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pod koniec stycznia ukradli auto zaparkowane przy jednej z tamtejszych plebanii. Złodzieje wykorzystali moment, gdy ksiądz odwiedzał parafian. Nie mieli pojęcia, że każdy ich krok nagrywa kamera monitoringu.
Na nagraniu z monitoringu widać jak dwóch mężczyzn najpierw obserwuje plebanię, a potem podchodzi do auta. Po chwili przez nikogo nie zatrzymywani odjeżdżają samochodem księdza.
Auto wróciło do właściciela
Sprawą kradzieży zajęli się policjanci. Ustalili, że auto opuściło teren powiatu wschowskiego jeszcze tego samego wieczoru.
- Dalsze poczynione przez mundurowych w sprawie kroki pozwoliły na ustalenie i zatrzymanie 24–letniego mieszkańca powiatu zielonogórskiego. Mężczyzna został zatrzymany (29 stycznia) przez wschowskich operacyjnych pod Zieloną Górą i trafił do policyjnego aresztu - mówi podkom. Maja Piwowarska ze wschowskiej policji.
Wkrótce policjanci ustali też dane kompana 24-latka. Okazało się, że to 27-letni mieszkaniec Sulechowa. I to właśnie w jego garażu znaleziono skradziony samochód. Auto warte 20 tys. zł wróciło już do właściciela, a złodzieje mogą na dłużej trafić za kratki.
- Wobec 24-latka zastosowano 3-miesięczny areszt, natomiast wobec jego kolegi dozór. Mężczyznom grozi nawet do 5 lat więzienia - dodaje Piwowarska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Monitoring Plebani