Dostali informację, że ktoś strzela do ludzi na chodniku

Policja zawnioskowała o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny
Wschowa. Strzelał z wiatrówki do ludzi na chodniku, rzucał butelkami w samochody (materiał z 16.07.2021)
Źródło: KPP Wschowa
Policjanci ze Wschowy zatrzymali 37-latka, który strzelał z wiatrówki do przechodniów i groził sąsiadom, że ich zabije. Wcześniej rzucał też butelkami w auta zaparkowane pod blokiem. Funkcjonariusze musieli wyważyć drzwi do mieszkania mężczyzny, bo nie chciał wpuścić ich do środka. - Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie półtora promila alkoholu w organizmie - przekazuje rzeczniczka lokalnej komendy policji.

Wszystko wydarzyło się we wtorek. Do dyżurnego wschowskiej policji dotarła niepokojąca informacja: w pobliskiej miejscowości ktoś ma z okna strzelać do ludzi, którzy przechodzą chodnikiem. Na miejsce wysłano patrol.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Mundurowi potwierdzili, że z okna jednego z mieszkań ktoś oddał kilka strzałów do przechodniów. - Na pobliskich budynkach było widać ślady. Na szczęście nikomu nie stała się krzywda - relacjonuje Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.

Cztery wiatrówki

- Jak się okazało, potencjalny sprawca wcześniej groził pozbawieniem życia sąsiadom i rzucał butelkami w zaparkowane pojazdy. Uszkodził jeden z nich - dodaje Piwowarska. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazane przez sąsiadów drzwi. Zamknięty w środku mężczyzna nie chciał ich wpuścić. - Biorąc pod uwagę niebezpieczne zachowanie agresora, policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania - przekazuje rzeczniczka. W środku kryminalni zabezpieczyli trzy wiatrówki gazowe i jedną sprężynową.

W domu mężczyzny znaleziono trzy wiatrówki gazowe i jedną sprężynową
W domu mężczyzny znaleziono trzy wiatrówki gazowe i jedną sprężynową
Źródło: KPP Wschowa

- Badanie stanu trzeźwości nieodpowiedzialnego 37-latka wykazało prawie półtora promila alkoholu w organizmie - dodaje Piwowarska. Mężczyzna został zatrzymany. Wschowska prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o areszt dla 37-latka, który sędzia w piątek zatwierdził.

Czytaj także: