Będzie przejście dla pieszych przy dworcu PKP. "To symbol zmian, które w Poznaniu nastąpiły"

Ile zajmuje droga na dworzec? "Na szagę" dwa razy mniej
Ile zajmuje droga na dworzec? "Na szagę" dwa razy mniej
TVN 24 Poznań
Wizualizacja przejścia dla pieszych na ul. MatyiTVN 24 Poznań

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak i jego zastępca Maciej Wudarski zaprezentowali koncepcję przejścia dla pieszych przy Dworcu PKP w Poznaniu. O tą zebrę od lat walczyli mieszkańcy i społecznicy, jednak poprzednie władze miasta nie zamierzały wydać na nią zgody. Nowe przejście powstanie na przełomie sierpnia i września. - Powiedziałbym, że to drobiazg, ale takie drobiazgi potrafiły bardzo irytować mieszkańców - mówi Jaśkowiak.

Nowe przejście dla pieszych powstanie po zachodniej stronie przystanków tramwajowych przy ul. Matyi. Zebra prowadzić będzie przez tory tramwajowe i południową jezdnię w stronę dworca kolejowego. Północna nitka ulicy pozostanie bez zmian.

Oba przejścia będą posiadać sygnalizację świetlną. Na przejściu przez torowisko, czerwone światło dla pieszych będzie się zapalało tylko i wyłącznie w momencie gdy będzie nadjeżdżał tramwaj. Przejście przez jezdnię będzie działało na przycisk.

W miejscu gdzie powstanie zebra, jezdnia zostanie zwężona do dwóch pasów - obecny prawoskręt w stronę al. Przemysła II i dworca PKS będzie skrócony. Jak tłumacza projektanci, dzięki temu przejście będzie bezpieczniejsze a piesi będą mieć zapewnione więcej miejsca na chodniku na oczekiwanie na zielone światło.

Na dworzec dwa razy szybciej

Dzięki nowemu przejściu przez ulicę, znacznie skróci się dojście z przystanku tramwajowego na dworzec. Obecnie, by z tramwaju dojść na dworzec, pasażerowie muszą korzystać z przejścia podziemnego i pokonać co najmniej 357 metrów, idąc przez centrum handlowe, lub 419 metrów, idąc przez most Dworcowy. Teraz droga przez wiadukt skróci się do 216 metrów.

Zielonym kolorem zaznaczono drogę przez proponowaną "zebrę" na jezdniInwestycje dla Poznania

Co więcej, piesi zmuszani są do znoszenia i wnoszenia bagaży z którymi podróżują po schodach. Teraz, zamiast trzykrotnie korzystać ze schodów, które znajdują się na najkrótszej trasie, piesi będą wejść łagodnym podejściem ani razu nie muszą dźwigać toreb.

Po otwarciu tego przejścia dla pieszych, Aleksander Przybylski reporter TVN24 sprawdził jaka jest różnica w czasie, między przejściem przez przejście podziemne a przez ulicę. Pokonanie najkrótszej drogi zajęło mu prawie dwa razy więcej czasu niż gdyby można było przejść przez ulicę.

Poznań ma być przyjazny pieszym

- To pewna zmiana jakościowa. We wszystkich tych nowoczesnych miastach na świecie, również tych, które przeżyły swoją przygodę z socjalizmem standardem były podziemne przejścia, ale widzimy że teraz te podziemne przejścia są likwidowane. One są nieprzyjazne dla społeczeństwa. W Dreźnie czy w Lipsku to standard - podkreśla Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Budowę przejścia dla pieszych przy dworcu obiecywał jeszcze w trakcie kampanii wyborczej. Kandydat PO dziwił się wówczas, że ówczesny prezydent Ryszard Grobelny przed drugą turą nie zdecydował się na ten krok.

- To przejście to symbol pewnych zmian, które w Poznaniu nastąpiły. Powiedziałbym, że to drobiazg, ale takie drobiazgi potrafiły bardzo irytować mieszkańców. W tym momencie tworzy się rozwiązania przyjazne dla pieszego. To pewna zmiana filozofii. Mam nadzieje, że będziemy tym miastem w Polsce, które będzie wprowadzać te zmiany w najszerszym zakresie, a to przełoży się na komfort dla pieszych - mówi Jaśkowiak.

Prace do września

Budowa przejścia dla pieszych ma się zakończyć na przełomie sierpnia i września. - Też byłem zaskoczony tym, że nastąpi to tak późno. Mamy jednak kwestie pewnych procedur, tego, co jest słabością tych wszystkich przetargów. Jeżeli wszystko trzeba robić pod kątem przetargów,to niestety to się przekłada na czas, dłuższy proces realizacji - wyjaśnia Jaśkowiak.

Jak tłumaczy, od grudnia, kiedy zapowiedział budowę tego przejścia, aż do lutego trwały konsultacje z różnymi stowarzyszeniami dotyczące projektu. Efektem jest wypracowana koncepcja.

Koszt całej przebudowy to pół miliona złotych. Pieniądze te zabepieczyli radni już rok temu, jednak na budowę zebry zgody nie wyraził Ryszard Grobelny. - Niestety takie prace tyle kosztują. Pewnie byłoby taniej, gdyby przejście dla pieszych było zaplanowane i wykonane na wcześniejszym etapie. Tak to jest, gdy coś musimy naprawiać, bo nie jest zrobione od początku - kończy Jaśkowiak.

"Ludzie to nie krety"

Batalia o budowę przejścia przez ulicę trwała niemal dwa lata. W sierpniu 2012 r. urzędnicy zaprezentowali projekt nowego układu komunikacyjnego przy powstającym kompleksie dworca z centrum handlowym.

- Ludzie niechętnie korzystają z przejść podziemnych i dziś się z nich rezygnuje. To nie tylko wydłużenie dojścia do budynku dworca ale też dodanie pieszym ścieżki gimnastycznej. A pamiętajmy, że wiele osób przemieszczać się będzie tędy z bagażami – mówił wówczas Paweł Sowa, prezes Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania. Na jednym z portali społecznościowych powstała wówczas grupa "Ludzie to nie krety", w której nawoływano do sprzeciwiania się realizacji tego rozwiązania w ogłoszonych konsultacjach społecznych.

Te jednak nie miały żadnego znaczenia. Miasto bowiem już wcześniej wystąpiło o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. To uniemożliwiło wprowadzenie w projekcie większych zmian a takim byłaby rezygnacja z budowy przejścia podziemnego.

Urzędnicy mądrzejsi od ekspertów

Społecznicy rozpoczęli wówczas walkę o budowę dodatkowej zebry na przystanek. Wyliczyli, że droga na dworzec dzięki niej - według różnych wariantów - skróci się o co najmniej 137 metrów a piesi unikną trzykrotnego korzystania ze schodów. - Użyto tu wszystkich możliwych absurdów, by utrudnić drogę pasażerom. Nie mówimy, że teraz trzeba burzyć na wpół wybudowane przejście i całkowicie zmieniać projekt. Wystarczy utworzyć alternatywną, krótką i prostą drogę do kas dworca kolejowego, bez konieczności wchodzenia do galerii handlowej. Inaczej ludzie zaczną przechodzić na dziko przez ulicę i tory tramwajowe - ostrzegał w sierpniu 2013 r. Paweł Sowa.

Społecznikom nie pomogły analiza ekspertów z Politechniki Krakowskiej, którzy poparli budowę zebry ani zdanie światowej sławy architekta Jana Gehla, do którego przy okazji jego wizyty w Poznaniu trafił list w tej sprawie. "Nie" powiedziała Komisja Bezpieczeństwa Ruchu działająca przy poznańskim ZDM-ie. W jej skład wchodzili przedstawiciele policji, straży miejskiej, urzędnicy z dwóch wydziałów oraz przedstawiciele MPK, ZTM i ZDM.

Mieszkańcy chodzą przez jezdnię

Obawy społeczników się sprawdziły. Przejście nie powstało a mieszkańcy regularnie przechodzili na przystanek przez jezdnię. Początkowo korzystali z tymczasowego przejścia dla pieszych, które wybudowano na czas budowy nowego dworca. Potem przeskakiwali przez barierki i przebiegali przez jezdnię. Co więcej okazało się, że droga przez przejście podziemne jest tak skomplikowana, że część osób nie wiedziała jak do niego dojść i bezradnie poszukiwała tunelu albo pasów lub pytali innych o drogę.

Przejście na przystanek Zintegrowane Centrum Komunikacyjne
Przejście na przystanek Zintegrowane Centrum KomunikacyjneInwestycje dla Poznania
Poznaniacy błądzą we mgle szukając drogi na przystanek
Poznaniacy błądzą we mgle szukając drogi na przystanekInwestycje dla Poznania

Mimo, że rzeczywistość uwypukliła wszystkie absurdy, prezydent Poznania zgody na zebrę nie wydał. W jednym z pism zapowiedział z kolei, że "w celu wyeliminowania nielegalnego przechodzenia pieszych przez ulicę, przestrzeń między przystankami zostanie oddzielona ogrodzeniem zmniejszając ryzyko wypadku". W internecie szybko pojawiła się wizualizacja tego rozwiązania.

Taką wizję przystanku przedstawiają Inwestycje dla Poznaniafacebook.com/naPoznanGlowny

Prezydent odmówił nawet radnym

O potrzebie budowy przejścia zdawali sobie sprawę także radni poprzedniej kadencji. Pod koniec 2013 r. przegłosowali oni poprawkę w budżecie i zabezpieczyli na ten cel 500 tysięcy złotych.

- Obecne rozwiązanie jest, nie tylko moim zdaniem, ale zdaniem zwykłych mieszkańców, użytkowników, ale także inżynierów, pomijam już głosy organizacji pozarządowych, jest nielogiczne i niebezpieczne. Dla wszystkich - przekonywał autor poprawki, ówczesny radny PO Mariusz Wiśniewski.

Prezydent Ryszard Grobelny zapowiedział jednak, że on tego zadania nie zrealizuje. - To pokazuje, gdzie prezydent ma radę miasta. Przykro mi to mówić - mówił po głosowaniu Tomasz Lewandowski, przewodniczący klubu radnych SLD.

"Zebra" i tak powstała

W czerwcu 2014 r. przejście powstało, ale tylko na 10 minut. Wszystko za sprawą happeningu stowarzyszenia Prawo do Miasta, które namalowało "zebrę" na materiale i rozwinęło na jezdni. - Chcieliśmy zobaczyć, jak to będzie wyglądać, żeby ludzie weszli, zobaczyli i poczuli, aby rozniosło się, że to jest takie proste. Pomalować, postawić, wydać grosze i uzyskać zupełnie inną jakość - tłumaczył ideę happeningu jego pomysłodawca Lech Mergler.

Po zwycięstwie Jacka Jaśkowiaka w wyborach, Maciej Wudarski z Prawa do Miasta został wiceprezydentem Poznania i jest odpowiedzialny m.in. za transport. Zastępcą prezydenta jest także Mariusz Wiśniewski.

Prawo do Miasta na 10 minut rozwinęło materiałowe przejście dla pieszych przed Dworcem Głównym
Prawo do Miasta na 10 minut rozwinęło materiałowe przejście dla pieszych przed Dworcem GłównymTVN24 Poznań

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: UM Poznań

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24