Ślady łap wokół wsi, szczątki zagryzionych saren w lesie i ataki na zwierzęta domowe. - Śladów wilków jest coraz więcej, one wciąż tu krążą - mówią mieszkańcy wsi w okolicy Gorzowa Wielkopolskiego, którzy coraz bardziej obawiają się leśnej watahy.
Wilki pojawiły się w lasach nieopodal gminy Lubiszyn i gminy Witnica. Niedawno jeden z wilków został potrącony w okolicy wsi, na drodze S3. Jednak dużo częściej niż zwierzęta, mieszkańcy widzą ich tropy. Wcześniej obserwowano tu pojedyncze sztuki, od pewnego czasu mówi się o całej watasze.
- Widać że to nie ślady psów, bo są o wiele większe. Często można je zobaczyć na śniegu, nawet na granicach wsi - mówi Jan Ostrowski, mieszkaniec Gajewa.
Obawiają się o dzieci
Zaniepokojony sytuacją jest Andrzej Bogusz, sołtys Gajewa.
- Nikt nie wie co z tym zrobić, nie ma informacji. Wszyscy twierdzą, że wilki człowieka nie zaatakują. Ale wilk zawsze kojarzy się z tym, że jest groźny. Chcemy wiedzieć, że ktoś nad nimi panuje i że na pewno nikogo nie zaatakują. Nikt nie jest zadowolony, że wataha się tu pojawiła. Cała wieś znajduje się w lesie. Obawiamy się o zwierzęta dzieci i siebie - mówi sołtys.
Kto ochroni zwierzęta?
Wilki niepokoją też Jana Ostrowskiego, który w Gajewie wypasa bydło. Wilki już raz atakowały jego cielaki.
- Zrobiły to w ciągu dnia. Szybko spędziliśmy swoje zwierzęta do gospodarstwa, teraz boimy się je wypędzać, bo wilki mogą wrócić. Śladów wokół wsi jest dużo. Wilki tu krążą. Jak przyjechał strażnik z nadleśnictwa, powiedział, że nie ma na nie żadnego wpływu, bo nie można do nich strzelać, ani ich płoszyć. Są to zwierzęta chronione. Jeszcze trochę i będzie trzeba zamknąć gospodarstwo - żali się Ostrowski.
Leśnicy widzieli watahę
Jak przyznaje Piotr Pietkun, nadleśniczy gminy Bogdaniec, pojedyncze wilki były widywane w tych okolicach od dawna. Ostatnio pojawiły się sygnały, że jest to już wataha licząca 5-6 sztuk.
- Wilk jest zwierzęciem które często się przemieszcza, można więc ogólnie powiedzieć, że występują one w rejonie gmin Witnica i Lubiszyn. Najwięcej sygnałów było od służb leśnych i leśniczych. Również mieszkańcy wsi, którzy mają domy przy samym lesie mówili, że widzieli wilki - relacjonuje Pietkun.
Ostrożnie, ale bez paniki
Nadleśniczy przestrzega jednak przed sianiem paniki.
- Należałoby zachować ostrożność, uważać na małe dzieci i ludzi, którzy wieczorową porą idą przez las. Atmosfery paniki nie ma jednak potrzeby stwarzać. Wataha wilków jest w stanie zaatakować człowieka, jednak ja o czymś takim w tym rejonie nie słyszałem - dodaje Pietkun.
Wilk jest w Polsce zwierzęciem chronionym. Zakazane jest jego odstrzeliwanie, a nawet płoszenie.
Wilków w okolicach Gajewa ma być około 6 :
Wilki widzieli między innymi mieszkańcy Gajewa w woj. Lubuskim :
Autor: kk/b / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań