Gdy matka przywiozła do szpitala Oskara, chłopiec w wieku 6 lat ważył 6 kg i był już martwy. Po ponad roku od tamtych wydarzeń matka dziecka i lekarz rodzinny usłyszeli zarzuty. Odpowiedzą między innymi za nieumyślne spowodowanie śmierci przez zagłodzenie chłopca.
17 lutego 2013 r. około godz. 13 do szpitala Na Wyspie w Żarach matka przywiozła ciało 6-letniego chłopca. Dziecko miało porażenie mózgowe i ważyło zaledwie 6 kg przy 90 cm wzrostu. Niemal nie miało mięśni ani tkanki podskórnej, jedynie kości obciągnięte skórą. Na ciele widniały plamy opadowe.
Ordynator Rafał Kołsuta poinformował, że dziecko było skrajnie zaniedbane, a przyczyną zgonu chłopca najprawdopodobniej nie była choroba główna - porażenie mózgowe. Wyjaśnił, że waga chłopca "to było na pewno kilka razy mniej niż waga innych dzieci z porażeniem w tym wieku".
Szpital poinformował prokuraturę, a ta wszczęła śledztwo, które wszczęto jeszcze tego samego dnia.
Opinia specjalistów
Jednym z istotnych elementów śledztwa była ekspertyza przeprowadzana przez specjalistów z Warszawy.
- Prokuratura otrzymała opinię wykonaną przez Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tam biegli odpowiedzieli na 8 stawianych przez prokuratorów pytań. Główne pytanie było takie, czy był związek przyczynowy między stanem dziecka, czyli niedożywieniem, a działaniami ze strony lekarza rodzinnego i zachowaniem matki. Biegli w sposób jednoznaczny stwierdzili, że zaistniał tu taki związek - mówi Zbigniew Fąfera z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Zarzuty dla obojga
W związku z tym prokurator przedstawił zarzut zarówno lekarzowi jak i matce dziecka.
- W przypadku lekarza biegli z CZD uznali , że popełnił on błąd, który polegał na tym, że zaniechał kierowania dziecka na leczenie na specjalistycznym oddziale żywieniowym. To zaniechanie lekarza miało wpływ na skutek w postaci śmierci dziecka - mówi Fąfera.
Matka natomiast, jak mówi Fąfera, w sposób nieodpowiedni żywiła dziecko. Poza tym zaniechała odpowiedniej rehabilitacji i dostatecznie częstej kontroli dziecka w placówkach służby zdrowia.
Prokurator przedstawił matce i lekarzowi zarzuty z artykułów 155 i 160 Kodeksu Karnego. Artykuł 155 dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Artykuł 160 mówi z kolei: "Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
Lekarzowi i matce grozi więc do 5 lat więzienia.
Zobacz materiał reportera TTV Artura Zakrzewskiego o sprawie zagłodzonego Oskara :
Autor: kk/r / Źródło: TVN24 Poznań