Do 8 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom zatrzymanym przez policjantów z Szamotuł. Usłyszeli zarzuty kradzieży fragmentów linii telekomunikacyjnej. W sumie ich łupem padło prawie 3 tysiące metrów kabli.
Straty zostały oszacowane na blisko 50 tysięcy złotych. Obaj zatrzymani sa mieszkańcami Poznania. Trafili do policyjnego aresztu.
- Kradzież kabli telekomunikacyjnych, to przestępstwo często odnotowywane przez policję. Tylko w ostatnim czasie na terenie powiatu szamotulskiego doszło do kilku tego typu kradzieży - informuje sierż. Sandra Śrama, oficer prasowy KPP Szamotuły. I dodaje, że za kradzież elementów sieci telekomunikacyjnej grozi surowsza kara, niż za inne kradzieże.
Dwaj mężczyźni wpadli, gdy swoim samochodem przewozili ponad 300 metrów kabli, które chwilę wcześniej odcięli z linii telekomunikacyjnej pomiędzy Otorowem a Dębiną.
Nie pierwszy raz
Okazało się, że jeden z nich ma na sumieniu więcej niż tę jedną kradzież. - 38-letni poznaniak przyznał, że podobnych dokonał jeszcze w czerwcu oraz w lipcu. Jeszcze cztery razy kradł ten sam „towar” w okolicach Buszewa, Otorowa, Pamiątkowa i Pniew.
- W sumie jego łupem padło prawie 3 tysiące metrów kabli wartych blisko 50 tysięcy złotych. Kradzione kable sprzedawał w skupie złomu - informuje Śrama.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży elementów sieci telekomunikacyjnej. Grozi za to do 8 lat wiezienia.
Autor: kk/roody / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP szamotuły