Piłkarze Piotr R. i Ivan D. usłyszeli zarzuty posiadania rac podczas meczu Lech Poznań - Korona Kielce. Dwóm kończącym kariery podczas tego spotkania piłkarzom grozi nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło przed miesiącem. Piotr R. i Ivan D. rozgrywali swój ostatni mecz w karierze. Po zejściu z boiska zawodnicy udali się na II trybunę i tam prowadzili doping z fanatycznymi kibicami. Odpalili także zabronione race i to właśnie one nie spodobały się policji.
Race jak pistolet
We wtorek, po zebraniu wszystkich materiałów dowodowych, wielkopolska policja postawiła piłkarzom zarzuty.
- Piotr R. i Ivan D. usłyszeli zarzut posiadania wyrobów pirotechnicznych. Oprócz piłkarzy zarzut usłyszał także jeden kibic, a 8 do 10 osób może jeszcze usłyszeć ten sam zarzut. W tej sprawie wszczęte będzie postępowanie sądowe. Ewentualną decyzję o jego umożeniu może podjąć tylko prokurator - wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Dochodzenie w prokuraturze nadzorować będzie prok. Piotr Herman. Ten przy podejmowaniu decyzji nie zamierza się zapoznać z wyjaśnieniami piłkarzy. - Na razie aktami i dowodami dysponuje policja. Za naruszenie artykułu 59 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, grozi grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat - tłumaczy.
Co ciekawe, ten sam artykuł dotyczy wnoszenia na imprezy masowe wyrobów pirotechnicznych jak i broni.
Autor: FC/pb / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Adrian Tylczyński