Dwóch mężczyzn w wieku 21 i 24 lat, których ciała znaleziono w samochodzie zaparkowanym przed jednym z lokali gastronomicznych w Tuliszkowie (Wielkopolska), prawdopodobnie zmarło w wyniku zaczadzenia. Po 20 minutach od włączenia silnika, strażacy stwierdzili w aucie śmiertelne stężenie tlenku węgla.
Asp. sztab. Dorota Grzelka z Komendy Powiatowej Policji w Turku przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że około godz. 4.30 ciała dwóch mężczyzn znaleziono w samochodzie zaparkowanym przed jednym z lokali gastronomicznych w Tuliszkowie. - Obecnie trwają czynności wyjaśniające prowadzone pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Turku. Więcej informacji będzie udzielała prokuratura - powiedziała policjantka.
Spaliny miały dostawać się do środka
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP śledczy wstępnie wykluczyli, by do śmierci dwóch mieszkańców powiatu kaliskiego, w wieku 21 i 24 lat, miały przyczynić się osoby trzecie, a prawdopodobną przyczyną ich zgonu było zaczadzenie. Tlenek węgla miał wydobywac sie ze spalin. Silnik auta miał być włączony.
- Podczas oględzin obu ciał nie stwierdzono żadnych obrażeń, natomiast są poważne podejrzenia, że mężczyźni zatruli się tlenkiem węgla. Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Samochód, którym oni przyjechali, było to renault Laguna, bez ważnych badań technicznych, samochód był w katastrofalnym stanie technicznym. Jest podejrzenie, że spaliny z silnika przedostawały się do wewnątrz kabiny i to mogło być przyczyną zatrucia - mówi mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Auto sprawdzili strażacy
Oficer PSP w Turku st. kpt. Krzysztof Gruszczyński przekazał PAP, że strażacy zostali wezwani na miejsce znalezienia zwłok po godz. 7. - Nasze działania polegały na tym, żeby wykonać test sprawdzający czy przy włączonym silniku samochodu do wnętrza kabiny będzie przedostawał się tlenek węgla - powiedział. Jak opisał, po około 20 minutach pracy silnika strażacy sprawdzili stężenie tlenku węgla wewnątrz osobowego renault. - Stężenie wynosiło około 2000 ppm. To sporo, można powiedzieć, że to jest już taka dawka śmiertelna - stwierdził strażak.
Mężczyżni do Tuliszkowa przyjechali na imprezę z okazji 18. urodzin. 21-latek i 24-latek przyjechali z powiatu kaliskiego i bawili się na tej imprezie. Prawdopodobnie po tej imprezie postanowili przespać się w aucie. Około godziny 4.30 nie dających znaków życia meżczyzn zauważyli inni uczestnicy zabawy.
Źródło: PAP, TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock