Tu zjeżdżała się cała imprezowa Polska. Legendarny klub na sprzedaż

Ekwador w Manieczkach jest legendą na imprezowej mapie Polski
Ekwador w Manieczkach jest legendą na imprezowej mapie Polski
www.ekwador.com.pl
Imprezy w Ekwadorze przyciągały nawet kilkanaście tysięcy ludzi w ciągu weekenduwww.ekwador.com.pl

Świątynia jazdy, siedziba polskiej wiksy, najlepsza bania w kraju - różnie nazywano legendarny już klub Ekwador znajdujący się w malutkiej miejscowości Manieczki, do której zjeżdżali się imprezowicze z całej Polski. W sierpniu mekka balangowiczów została wystawiona na sprzedaż za, bagatela, 2,75 mln złotych. Czy pewna imprezowa epoka właśnie dobiega końca?

Manieczki - niewielka miejscowość znajdująca się 40 km na południe od Poznania. To tutaj niegdyś majątek swój posiadał autor słów polskiego hymnu, Józef Wybicki, który stworzył w Manieczkach dużą część swojego literackiego dorobku. To tutaj, już w czasach PRL, utworzono kombinat PGR, uznany w 1978 roku za jeden z dwóch wzorcowych w skali kraju. Wydaje się jednak, że dzisiaj mało kto pamięta o historii. Dzisiaj Manieczki rodzą jedno skojarzenie - klub Ekwador, synonim imprezowania.

Na przekór niedowiarkom

Wszystko zaczęło się dokładnie 14 lutego 1998 roku. Wtedy nastąpiło wielkie otwarcie. - Startowaliśmy na 300 m kw. powierzchni - jak mówią właściciele, ludzie śmiali się z nich, nie wierzyli, że pomysł na dyskotekę w takim miejscu może wypalić. Dziś wiemy, jak bardzo się mylili.

- Klub od samego początku dobrze prosperował. Na imprezach było dużo osób. To było coś nowego, ludzie szukali nowych brzmień. Od początku muzykę puszczał DJ Jachu, którego bardzo dobrze wspominamy - mówią w rozmowie z tvn24.pl właściciele Ekwadoru.

Okres największego "boomu" miał nadejść wkrótce. Przypadek sprawił, że właściciel Ekwadoru bawił się w jednym z klubów w Mielnie, gdzie grał Krzysztof Bartyzel, znany szerzej jako DJ Kris. Postanowił do niego zagadać.

- Powiedziałem mu, że mam własny klub i fajnie by było, jakby w nim zagrał. Kiedy skończył się sezon letni nad morzem, Kris zadzwonił do mnie i zaprosiłem go do klubu. Tak zaczęła się nasza współpraca - wspomina szef Ekwadoru.

Ekwador został wystawiony na sprzedaż. Można go nabyć na 2,75 mln złotych
Ekwador został wystawiony na sprzedaż. Można go nabyć na 2,75 mln złotychwww.ekwador.com.pl

Dj Kris zarządził

- W Ekwadorze byłem rezydentem w latach 2000-2004. To właśnie na te lata przypadają czasy świetności klubu. Wtedy wszystko się rozwinęło. Z całej Polski zjeżdżały specjalne autobusy wyładowane dziesiątkami tysięcy chętnych do zabawy - mówi DJ Kris.

Wtóruje mu Michał Orzechowski (DJ Hazel): - Wcześniej to był niczym nie wyróżniający się klub. Po tym, jak właściciel ściągnął do siebie DJ-a Krisa i dał mu wolną rękę w puszczaniu muzyki, wszystko zaczęło się kręcić w zawrotnym tempie.

Jak to wyglądało z perspektywy tych, co w klubie się bawili?

- Moja pierwsza impreza w Ekwadorze to bodaj rok 2001. Zabrał mnie tam mój kumpel, który gorąco polecał to miejsce. Ja wcześniej coś tam słyszałem o Manieczkach, ale w ogóle nie lubiłem takich imprez, to nie były moje klimaty. To się zmieniło. Poczułem, że to jednak jest coś dla mnie. Wtedy zaczęła się moja przygoda z muzyką klubową, która trwa do dzisiaj - mówi Maciej, stały bywalec i przyjaciel klubu.

Klimat był

Jak mówią ludzie związani z miejscem, między Ekwadorem a innymi lokalami była wtedy ogromna przepaść. Muzyka przyciągała, klimat zachęcał. Imprezy zazwyczaj zaczynały się około 21:30 i trwały do 5:00 rano. Od początku do końca klub pękał w szwach.

- Podczas któregoś z moich występów było tak dużo osób i było tak gorąco, że po godzinie grania wykręcałem pot z koszulki, który lał się ciurkiem - śmieje się DJ Hazel.

- Bywało tak, że w środku srogiej zimy, przedzieraliśmy się twardo przez koleiny z lodu, aby tylko dojechać na imprezę. W niektóre soboty zdarzało się tak dużo ludzi, że wyjście do toalety trzeba było planować z wyprzedzeniem. Potrafiłem przedzierać się przez tłum, a następnie stać w kolejce nawet godzinę - dodaje Maciej.

- Ten klub wyróżniał się swoją aranżacją i stylem. Zjeżdżali się tam ludzie z całej Polski. To były świetne imprezy, dobra muzyka, zagraniczni didżeje, białe rękawiczki, gwizdki, maski przeciwgazowe. Wszystko to pamiętam z tamtych czasów. Tam się bawiła masa ludzi. Było co prawda drożej niż w innych miejscach, ale klimat przyciągał ludzi i im to wynagradzał - wspomina Piotr, który w Ekwadorze bywał regularnie w latach 2002-2004.

Fenomen czy zbieg okoliczności?

Jak to możliwe, że dyskoteka w miejscowości liczącej około 1000 mieszkańców stała się popularna na cały kraj? Co sprawiło, że w każdy weekend w Ekwadorze bawiło się nawet kilkanaście tysięcy osób? Właściciele, didżeje i goście są zgodni - kluczem była muzyka.

- Jeśli chodzi o popularność Ekwadoru, myślę, że chodziło przede wszystkim o dobrą muzykę, klimat, ale też dobry jak na tamte czasy przepływ nowinek - uważa DJ Hazel.

- Ludzie chcieli czegoś nowego, wszędzie leciało wtedy Disco Polo, a my wprowadziliśmy do kraju dobry house i trance - wspomina DJ Kris.

W popularyzacji klubu niewątpliwie pomógł pomysł właściciela, aby sety didżejskie z każdej sobotniej imprezy były nagrywane. Płyty z zapisem z imprez rozchodziły się na całą Polskę. Trafiały na bazary. Ludzie robili kolejne kopie i rozprzestrzeniali je drogą pantoflową. W Poznaniu płyty z Manieczek sprzedawali Ormianie na popularnym wówczas targowisku "Bema", miejscu, gdzie dostać można było dosłownie wszystko.

Oprócz muzyki, dla gości bardzo liczyły się znajomości zawierane podczas imprez. Niektóre przerodziły się w długie przyjaźnie, inne w małżeństwa, a następnie w szczęśliwe rodziny.

- W Manieczkach zawierały się znajomości na długie lata. Po prawie dziesięciu, nadal utrzymuję kontakt z kilkoma osobami. Na początku jeździłem tam z własną ekipą, ale później zdarzało się, że jeździłem sam, a ludzie, których znałem byli już na miejscu. Przyjeżdżali głównie z Poznania, Wrocławia, Łodzi czy Bydgoszczy - opowiada klubowicz Maciej.

- My byliśmy praktycznie na każdej imprezie. Żyliśmy tą atmosferą. Ludzie, którzy się u nas bawili, byli jak jedna duża rodzina. Z nami na czele. To chyba było najpiękniejszą rzeczą przez te kilkanaście lat prowadzenia Ekwadoru. Cały czas docierają do nas ciepłe słowa od klientów. Mamy wierną rzeszę fanów. Są tacy, którzy przyjeżdżają do nas od początku istnienia klubu - przyznają właściciele.

W Ekwadorze gościły największe gwiazdy muzyki klubowej
W Ekwadorze gościły największe gwiazdy muzyki klubowejwww.ekwador.com.pl

Odlot dostępny od ręki

Nie wszystko w Manieczkach było takie kolorowe. A raczej było, tylko nie zawsze zgodnie z prawem. Miejsca takie jak Ekwador zawsze były dobrym rynkiem zbytu dla dilerów narkotyków. W tamtych czasach z ich zdobyciem nie było większych problemów.

- Królowały ciacha (extasy) i puder (amfetamina). O twardszych raczej nie słyszałem. Ludzie chcieli się pobudzić, chcieli przetrwać imprezę do rana, w czym pomagały im właśnie te specyfiki. W klubie były dwie osoby, które miały wyłączność na rozprowadzanie dragów. Nikt obcy nawet nie próbował tego robić, bo wiedział, że może się to dla niego źle skończyć - zdradza Maciej.

- Jeśli chodzi o narkotyki, to zawsze byliśmy przeciwni temu procederowi, dla nas to coś strasznego - deklarują właściciele. I dodają: - Takie jednak były czasy. I takie środki może i były u nas, ale one były wtedy wszędzie. Nie mogliśmy przecież wszystkich gości przed wejściem prześwietlać do majtek. Zresztą to policja była od tego, aby zajmować się ściganiem ludzi rozprowadzającymi narkotyki, a nie my.

Ewa Kasińska, rzecznik policji w Śremie (Manieczki leżą w powiecie śremskim), zapytana o działania policji w czasach, kiedy Ekwador święcił największe sukcesy, nie potrafiła przytoczyć konkretnych akcji. Policyjne archiwa tak daleko nie sięgają.

- W czasach, kiedy klub święcił największe sukcesy, organizowaliśmy wzmożone działania prewencyjne pod kątem wykrywania osób posiadających środki odurzające. Policjanci badali także kierowców, czy aby nie prowadzą w stanie odurzenia - zapewnia Kasińska, jednocześnie dodając, że było to ponad 10 lat temu i policja nie ma notatek z tak dawnych czasów.

Koniec ery techno?

Ekwador jeszcze działa. Zaplanowane są kolejne imprezy, ludzie nadal chcą się bawić. Właściciele już nie. Mówią, że wystarczy. I zarzekają się, że nie chodzi o żadne zadłużenie, po prostu czują się wypaleni tym wszystkim, a skoro nie odnajdują dalszego zapału do prowadzenia klubu, to najlepszym wyjściem będzie jego sprzedaż.

- Klub chcemy sprzedać, ponieważ czujemy już przesyt tym wszystkim. Jak w każdym zawodzie, kiedyś w końcu następuje wypalenie. Miejsce na siebie zarabia, nadal mamy mnóstwo ludzi. Jeśli ktoś chce dalej prowadzić Ekwador, niech będzie to świeża krew, niech inni się w to bawią. My nie mamy sprecyzowanych wymagań co do przyszłości samego budynku. Nie chcemy tylko, żeby ktoś, kto przejąłby prowadzenie Ekwadoru, zepsuł jego markę - zaznaczają.

Bez entuzjazmu do decyzji właścicieli podchodzą wieloletni goście klubu. Na forach internetowych krążą wspomnienia, starsi bywalcy żalą się, że ich dzieci być może nie zdążą doświadczyć "najlepszej bani w Polsce".

- Do Ekwadoru zawsze chętnie się wracało. Życie wyglądało tak, że w tygodniu ludzie normalnie pracowali, a na weekend do Manieczek. Tam można było poczuć się zupełnie beztrosko, zapomnieć o wszystkich problemach świata - mówi nasz rozmówca Maciej, stały bywalec w Ekwadorze.

Jak reklamują swój obiekt sprzedający? Piszą, że w budynku nadal można prowadzić dyskotekę. Ale zachęcają też do przerobienia go na salę weselną, hotel czy działalność gospodarczą z zakresu handlu, usług, produkcji. Nikt z imprezowiczów nie wyobraża chyba sobie robienia zakupów, czy spania w miejscu, gdzie odbywały się największe balangi w Polsce. Przecież ich dzieci muszą jeszcze poczuć klimat, w jakim bawili się ich rodzice.

Ekwador znajduje się w Manieczkach, około 40 km od Poznania:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: Igor Białousz/i / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: www.ekwador.com.pl

Pozostałe wiadomości

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ochrona samolotów F-16 będzie najtrudniejszym zadaniem dla Ukrainy - ocenia BBC. Kraje NATO obiecały Kijowowi łącznie 65 samolotów bojowych amerykańskiej produkcji. Wielu widzi je jako element uzbrojenia, który może diametralnie zmienić równowagę sił na polu walki. Rosyjskie wojska w ostatnim czasie zaś nasiliły ataki na ukraińskie lotniska.

Samoloty F-16 dla Ukrainy i "najtrudniejsze zadanie dla Kijowa"

Samoloty F-16 dla Ukrainy i "najtrudniejsze zadanie dla Kijowa"

Źródło:
PAP

W Lublinie owczarek niemiecki wyskoczył z drugiego piętra budynku wprost na idącą chodnikiem kobietę. Pies był sam w domu i prawdopodobnie przestraszył się burzy. 21-latka została przetransportowana do szpitala.

Pies wyskoczył z okna i spadł na kobietę. Nagranie

Pies wyskoczył z okna i spadł na kobietę. Nagranie

Źródło:
KWP Lublin

Zgodnie z nowelizacją specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy uchodźcom przedłużono legalny pobyt w Polsce do 30 września 2025 roku. Jednocześnie od przyszłego roku będą mogli składać wnioski o zezwolenie na pobyt czasowy na okres 3 lat. Uchodźców wojennych z Ukrainy dotyczy też kilka zmian, m.in. nie będzie już wypłat świadczeń za zakwaterowanie.

Uchodźcom z Ukrainy przedłużono legalny pobyt

Uchodźcom z Ukrainy przedłużono legalny pobyt

Źródło:
tvn24.pl

Państwa członkowskie w Radzie Unii Europejskiej zdecydowały w piątek o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski i sześciu innych państw członkowskich. Objęte postępowaniem kraje będą miały cztery do siedmiu lat na realizację działań naprawczych.

Procedura nadmiernego deficytu wobec Polski. Jest decyzja

Procedura nadmiernego deficytu wobec Polski. Jest decyzja

Źródło:
PAP

Siedemdziesięcioletnia Brytyjka będzie sądzona za spowodowanie śmierci niemowlęcia - w czwartek poinformowały lokalne media. Kobieta w zeszłym roku wjechała samochodem w dziecięcy wózek stojący przed szpitalem, życia znajdującej się w nim dziewczynki nie udało się uratować.

Wjechała w dziecięcy wózek przed szpitalem, niemowlę nie przeżyło

Wjechała w dziecięcy wózek przed szpitalem, niemowlę nie przeżyło

Źródło:
Sky News, BBC

Trzy miesiące prokuratorzy i policjanci odsyłali sobie zawiadomienie od kobiety, która straciła oszczędności życia w jednej z dziesiątek oszukańczych platform inwestycyjnych. Przestępstw, które zaczynają się od kliknięcia w reklamę na portalach społecznościowych, jest w Polsce bardzo wiele. Jak radzi sobie z nimi państwo?

Kliknęła, sumy "niesamowicie rosły". "Nagle otrzymałam telefon"

Kliknęła, sumy "niesamowicie rosły". "Nagle otrzymałam telefon"

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

Na ulicy Batalionów Chłopskich w Szczecinie doszło do zderzenia autobusu miejskiego z policyjnym radiowozem. Jedenaście osób zostało poszkodowanych, wśród nich są dzieci, a także dwóch policjantów, którzy byli zakleszczeni w pojeździe. Na miejscu pracuje policja, pogotowie i straż pożarna. Do zderzenia doszło, gdy patrol policji ruszył w pościg za pojazdem osobowym.

Zderzenie radiowozu z autobusem. 11 osób poszkodowanych, w tym dzieci

Zderzenie radiowozu z autobusem. 11 osób poszkodowanych, w tym dzieci

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Na podstawie wyników kontroli skierowano do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa Centrum Łukasiewicz - poinformował w piątek na konferencji prasowej prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz dr Hubert Cichocki.

Audyt w Sieci Badawczej Łukasiewicz. Jest zawiadomienie do prokuratury na byłego szefa

Audyt w Sieci Badawczej Łukasiewicz. Jest zawiadomienie do prokuratury na byłego szefa

Źródło:
PAP

Z jeziora Kownatki (woj. warmińsko-mazurskie) wyłowiono ciało drugiego z turystów, którzy w miniony weekend wypłynęli łódką na jezioro i zaginęli. Ciało jego starszego kolegi nurkowie odnaleźli w środę wieczorem.

Tragedia nad jeziorem. Nie żyje dwóch mężczyzn

Tragedia nad jeziorem. Nie żyje dwóch mężczyzn

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Policja poinformowała o zatrzymaniu 76-letniego Ślązaka, który od wtorku był poszukiwany listem gończym za zranienie nożem 66-letniego obywatela Czech. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Do zdarzenia doszło 22 lipca w nadmorskim Wiciu (woj. zachodniopomorskie). Pokrzywdzony - w stanie ciężkim - trafił do szpitala.

Poszukiwany nożownik został zatrzymany

Poszukiwany nożownik został zatrzymany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Trzej młodzi mężczyźni osaczyli w tramwaju obcego im 17-latka, wyrwali mu telefon, złapali pod łokcie i wyprowadzili na przystanek. Krzyczał: ratunku, pomocy. Bili go i kopali po głowie, twarzy, całym ciele. Chłopakowi udało się uciec, ma złamane nos i szczękę. Policjanci po kilku dniach żmudnej pracy złapali podejrzanych. Sąd nie zgodził się na areszt.

Bili i kopali, aż zadzwoniła mama. Sąd nie zgodził się na areszt

Bili i kopali, aż zadzwoniła mama. Sąd nie zgodził się na areszt

Źródło:
tvn24.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że w jego ugrupowaniu trwa operacja wyboru kandydata na prezydenta. Dodał, że wszystkich potencjalnych kandydatów poważnie rozważa. Kaczyński pytany był w piątek w Sejmie także o decyzję komisji śledczej o przygotowaniu zawiadomień do prokuratury w sprawie wyborów korespondencyjnych i doniesienia o "szantażu Ziobry" w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

Kaczyński: trwa operacja wyboru kandydata PiS na prezydenta

Kaczyński: trwa operacja wyboru kandydata PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24, PAP

Były prezydent USA Barack Obama i jego żona Michelle poparli kandydaturę Kamali Harris. Ucięli tym samym spekulacje, które narosły w związku z oświadczeniem Obamy po wycofaniu się Bidena.

Obamowie ucinają spekulacje. Poparli Kamalę Harris

Obamowie ucinają spekulacje. Poparli Kamalę Harris

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Na kilkanaście godzin przed ceremonią otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu francuski operator kolejowy SNCF ogłosił, że padł ofiarą "masowego ataku mającego na celu sparaliżowanie sieci (pociągów dużych prędkości) TGV". Paryska prokuratura poinformowała, że wszczęła śledztwo. Minister transportu Francji Patrice Vergriete powiedział po południu, że ruch pociągów TGV zaczyna być stopniowo przywracany na dworcach w Paryżu.

"Akty sabotażu" we Francji. Prokuratura wszczęła śledztwo, ruch pociągów stopniowo przywracany

"Akty sabotażu" we Francji. Prokuratura wszczęła śledztwo, ruch pociągów stopniowo przywracany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Upały w weekend wrócą do Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla 10 województw. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza.

Nawet 33 stopnie w cieniu. Ostrzeżenia drugiego stopnia

Nawet 33 stopnie w cieniu. Ostrzeżenia drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

45-latek z Japonii przez dwie dekady odkładał niemal całą wypłatę, by móc rzucić znienawidzoną pracę i zacząć żyć z oszczędności. Przez cały ten czas jadł głównie ryż i ziemniaki, mieszkając w najtańszym hotelu robotniczym. Jego historia wywołała ogromne emocje internautów, jednak jak dotąd nie zakończyła się szczęśliwie.

Nie cierpiał swojej pracy. By ją rzucić, 20 lat jadł ryż i ziemniaki

Nie cierpiał swojej pracy. By ją rzucić, 20 lat jadł ryż i ziemniaki

Źródło:
South China Morning Post

Słowackie służby oskarżyły byłego policjanta o zabójstwo swojej partnerki, szczypiornistki Cyntii Simsik. Ciało zawodniczki, znanej z występów w słowackich i węgierskich klubach, odnaleziono kilka dni wcześniej w plastikowym worku.

Były policjant oskarżony o zabójstwo piłkarki ręcznej

Były policjant oskarżony o zabójstwo piłkarki ręcznej

Źródło:
ENEX, Trnavak.sk, Index.hu

Wycofano partię piwa Żywiec z błędną etykietą na niektórych butelkach - ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Dodał, że błędna etykieta wskazywała, że piwo jest bezalkoholowe, choć w rzeczywistości zawierało alkohol.

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i ukraińska policja zatrzymały 19 osób, które planowały podpalenie centrów handlowych, stacji benzynowych, aptek i targowisk w Ukrainie, Polsce i krajach bałtyckich. Grupa, według ukraińskich służb, była powiązana z rosyjską FSB.

Ukraińskie służby rozbiły grupę planującą podpalenia, także w Polsce. 19 osób zatrzymanych

Ukraińskie służby rozbiły grupę planującą podpalenia, także w Polsce. 19 osób zatrzymanych

Źródło:
PAP
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Gazeta Wyborcza" dotarła do listu, który w czerwcu 2018 roku ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wysłał do Ministerstwa Finansów, kierowanego wtedy przez Teresę Czerwińską. Jak pisze gazeta, był to "szantaż Ziobry w sprawie Funduszu Sprawiedliwości".

"Szantaż Ziobry". "Wyborcza" publikuje list

"Szantaż Ziobry". "Wyborcza" publikuje list

Źródło:
"Gazeta Wyborcza"

Znana prokurator Marzena Kowalska chce odejść w stan spoczynku, czyli na prokuratorską emeryturę. To ona jest szefową Zespołu Śledczego nr 2 zajmującego się nieprawidłowościami ekipy Zbigniewa Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości. Powód jej wnioskowanego odejścia to "przyczyny osobisto-rodzinne". Adam Bodnar, prokurator generalny, chce jednak jeszcze porozmawiać z prokuratorką o jej decyzji - dowiadują się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl.

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje Christina Sandera, aktywistka i partnerka legendy kina Clinta Eastwooda. Przyczyną jej śmierci była niewydolność serca - wynika z aktu zgonu kobiety. Sandera miała poznać Eastwooda, gdy pracowała jako hostessa w należącym do niego hotelu i restauracji.

Nie żyje partnerka Clinta Eastwooda. Podano przyczynę śmierci

Nie żyje partnerka Clinta Eastwooda. Podano przyczynę śmierci

Źródło:
Fox News, ikard.pl, Los Angeles Times

Ponad sto domów letniskowych w Kalabrii na południu Włoch zostało skonfiskowanych na mocy decyzji sądu. A to dlatego, że wybudowano je nielegalnie na terenie archeologicznym. Siły porządkowe weszły tam, gdy w ośrodku przebywali turyści, wszyscy musieli wyjechać.

Przerwane wczasy dla ponad 150 turystów. Domy letniskowe skonfiskowane

Przerwane wczasy dla ponad 150 turystów. Domy letniskowe skonfiskowane

Źródło:
PAP

Większość Polaków opowiada się za związkami partnerskimi osób tej samej płci – wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS). Instytut o stosunek do związków partnerskich pyta od 2011 roku. W miarę upływu czasu sprzeciw słabł, a obecnie wynik sondażowy jest ponad dwukrotnie wyższy niż 13 lat temu. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Pierwszy raz w historii taki wynik w sondażu CBOS

Pierwszy raz w historii taki wynik w sondażu CBOS

Źródło:
TVN24

Nie jest jasne, czy Donald Trump został postrzelony, czy to odłamek telepromptera "drasnął ucho" byłego prezydenta - zeznał dyrektor FBI Chris Wray w Kongresie USA. Sam Trump mówił podczas pierwszego wiecu po nieudanym zamachu, że "przyjął kulę za demokrację".

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Co zraniło Trumpa? Nowa hipoteza FBI 

Źródło:
PAP

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecyduje, czy projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl