Najpierw wpadł kurier, potem dotarli do handlarzy. Poznańscy policjanci zlikwidowali kanał przerzutowy narkotyków. Zatrzymano cztery osoby, które odpowiedzą za posiadanie, wprowadzanie do obrotu i udziału w obrocie znacznych ilości narkotyków.
Cała sprawa zaczęła się 23 stycznia w rejonie dworca kolejowego w Kostrzynie nad Odrą (woj. lubuskie). Tam zatrzymany został 22-latek ze Szczecina, który w podróżnej walizce przewoził 6 kilogramów marihuany. Jak się później okazało, był jednym z odbiorców handlarzy.
Trzy dni później kryminalni nad ranem weszli do jednego z hangarów w Świebodzinie. Na nagraniu widać jak uzbrojona grupa realizacyjna wchodzi przez bramę do magazynu. Padają strzały. Na gorącym uczynku zatrzymano tam dwie osoby: 24-latka z Poznania oraz 36-latka z Krakowa.
Auto pełne towaru
- Podczas przeszukania samochodu dostawczego znajdującego się w hali magazynowej, policjanci znaleźli spore ilości marihuany. Były one odpowiednio zapakowane w folie i przygotowane do dalszej sprzedaży. Łącznie funkcjonariusze znaleźli blisko 127 kilogramów narkotyków, w tym głównie marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 6 milionów złotych - informuje mł. asp. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
W tym samym czasie inna ekipa kryminalnych weszła do mieszkania w Poznaniu, które wynajmował jeden z podejrzanych. - Tam policjanci zabezpieczyli kolejne narkotyki – kilka tysięcy sztuk tabletek ekstazy oraz kryształ i zatrzymali 26-letnią kobietę - podaje Mróz.
Trzech zatrzymanych w areszcie
Podejrzani usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – m.in. posiadania, wprowadzania do obrotu oraz udziału w obrocie znacznych ilości narkotyków.
- Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Szamotułach zastosował wobec trzech podejrzanych tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Natomiast 26-latka została oddana pod dozór policji - przekazuje Mróz.
Zatrzymanym grozi nawet 12 lat więzienia.
Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Poznań