15 lat więzienia - taki wyrok usłyszała 38–letnia kaliszanka, która w Kaliszu pod koniec września 2014 r. zabiła nożem mężczyznę. Pokłócili się na ulicy. Kobieta zaprosiła mężczyznę "na solo". Wtedy zaatakowała nożem.
38-letnia Wioletta Kościelak (sąd zgodził się na upublicznienie jej danych i wizerunku) przed popełnieniem morderstwa była już doskonale znana policji. Była wielokrotnie karana m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami.Cios na CiasnejDo szarpaniny z jej rówieśnikiem, Sebastianem B. doszło pod koniec września. 38-latek miał ją zaczepiać i zachowywać się wobec niej agresywnie. Finał sprzeczki rozegrał się na ul. Ciasnej, gdzie kobieta zaprosiła 38-latka "na solo". Tam pchnęła nożem mężczyznę w brzuch. Ofiara zmarła w szpitalu.Kobieta uciekła z miejsca zdarzenia, przed policją ukrywała się kilka dni. Pomagał jej w tym Waldemar S. Zatrzymano ich w Liskowie pod Kaliszem. Mężczyzna kierował autem, które pochodziło z rozboju.We wtorek sąd skazał kobietę na 15 lat wiezienia. Ponadto kobieta musi zapłacić 10 tysięcy złotych nawiązki dla córki ofiary. Skazana wysłuchała decyzji sądu z uśmiechem na twarzy. "To osoba zdemoralizowana"- Wioletta Kościelak jest osobą zdemoralizowaną, wielokrotnie naruszającą porządek prawny i jedynie kara wymierzona w takim rozmiarze może spełnić cele wychowawcze wobec niej - wyjaśniał sędzia Andrzej Miller.Prokurator domagał się dla Wioletty Kościelak 25 lat więzienia. O wyrok 8 lat pozbawienia wolności wnioskował obrońca kobiety. Próbował przekonać sąd, iż jego klientka w zeznaniach tłumaczyła, że to Sebastian B. miał nóż, który zgubił. Ona miała chcieć mu go oddać i wówczas mężczyzna nadział się na ostrze.Sąd skazał także Waldemara S., który pomagał kobiecie ukrywać się przed policją. Mężczyzna spędzi w więzieniu najbliższe 4 lata.Wyrok nie jest prawomocny.
Autor: FC\kwoj / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań