Sąd kazał pomóc Elżbiecie z koczowiska. "Nie chcę. I tak im ucieknę"

Bezdomna koczująca w Poznaniu trafi do Domu Pomocy Społecznej
Bezdomna koczująca w Poznaniu trafi do Domu Pomocy Społecznej
TTV/TVN 24 Poznań
Pani Elżbieta koczuje na poznańskim Piątkowie od blisko dwóch latTTV/TVN 24 Poznań

Od około dwóch lat koczuje w namiocie rozbitym przy trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Gdy urzędnicy proponują jej pomóc, nie chce o tym słyszeć. Teraz jednak sąd zadecydował, że panią Elżbietę trzeba umieścić w ośrodku pomocy społecznej. Urzędnicy zdają sobie sprawę, że pewnie będą musieli ją tam doprowadzić siłą. - A na drugi dzień i tak ucieknę - śmieje się bezdomna.

Dwa namioty, obok nich choinka zrobiona z puszek po piwie owiniętych czerwoną folią, a na jej czubku pluszowy miś zamiast gwiazdy. Obok kartony, torby, naczynia, garnki czy dwa zniszczone ruchome krzesła. Tak dziś wygląda koczowisko, w którym mieszka pani Elżbieta. Bezdomna przy nasypie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju pojawiła się w 2013 r. Początkowo sypiała w śpiworze pod gołym niebem. Z miesiąca na miesiąc jej obozowisko się rozrastało - część rzeczy kobieta sama zniosła, inne przynieśli jej okoliczni mieszkańcy.

No i co że mnie przeniosą? Na drugi dzień mnie tam nie ma! Przywiążą mnie łańcuchami do łóżka? Nie ma sposobu na niszczenie ludziom życia pani Elżbieta

W obozowisku mieszka niezależnie od pogody. O przeprowadzce do noclegowni czy domu pomocy społecznej nie chce słyszeć. Żąda zwrotu mieszkania, z którego ją eksmitowano, i zwrotu pieniędzy zajętych przez komornika na poczet długów. - Chcę moich pieniędzy. Mojej emerytury i pieniędzy za mieszkanie. To było całe moje życie - mówi pani Elżbieta.

TU MOŻESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ O SYTUACJI PANI ELŻBIETY

Kobieta nie chciała korzystać ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Ten jednak nie odpuścił sprawy. - Naszym zdaniem dalszy pobyt pani Elżbiety w tym miejscu stanowi zagrożenie dla jej zdrowia i bezpieczeństwa. Zwróciliśmy się do sądu w sprawie pozwolenia na umieszczenie kobiety w Domu Pomocy Społecznej bez jej zgody. Czekamy na decyzję - tłumaczyła przed tygodniem Lidia Leońska z MOPR.

Sąd skierował ją do DPS

Jak się okazało, decyzja w sprawie bezdomnej już wówczas była podjęta. - 9 stycznia Sąd Rejonowy w Poznaniu w trybie zabezpieczenia nakazał umieścić panią Elżbietę w zakładzie pomocy społecznej - informuje Joanna Ciesielska-Borowiec, rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Kobieta od początku zaznaczała, że do decyzji sądu się nie dostosuje. - No i co, że mnie przeniosą? Na drugi dzień mnie tam nie ma! Przywiążą mnie łańcuchami do łóżka? Nie ma sposobu na niszczenie ludziom życia - denerwuje się pani Elżbieta. Dom Pomocy Społecznej, do którego miałaby trafić, nazywa obozem koncentracyjnym. - Tam jest taki sam reżim - mówi.

MOPR nie wiedział o decyzji

Od decyzji sądu minęły trzy tygodnie, a bezdomna jak mieszkała w swoim koczowisku, tak mieszka. MOPR o sprawie dowiedział się dopiero, gdy zainteresowały się nią media. Jak się okazuje, żadne pismo informujące o zastosowaniu tzw. zabezpieczenia kobiety do nich nie trafiło. - Dopiero w środę ktoś z sekretariatu sądu zadzwonił, że mamy uszykować miejsce w domu pomocy społecznej, bo zostało wydane postanowienie zabezpieczające panią Elżbietę na czas postępowania sądowego - mówi Leońska.

Jak to możliwe? - Nie jestem w stanie teraz tego wytłumaczyć - odpowiada Ciesielska-Borowiec. Jak wyjaśnia, z jej informacji wynika, że pismo zostało wysłane z sądu, jednak nie jest w stanie potwierdzić, czy trafiło do adresata.

Ostateczna decyzja w marcu

W środę MOPR poinformował, że postanowienie zostało wysłane do nich faksem. Oznacza to, że do podjęcia ostatecznej decyzji przez sąd kobieta ma przebywać w ośrodku. - W naszym interesie jest zabezpieczenie pani Zielińskiej jak najszybciej. Ta sprawa pokazuje, że media potrafią pomóc - mówi Leońska. Jak dodaje, w tym momencie trudno jeszcze określić, kiedy pani Elżbieta zostanie ulokowana w DPS-ie.

- Powinno się to stać jak najszybciej. Od rana rozmawiamy z urzędnikami z Gdańska - bo jego mieszkanką jest pani Elżbieta - których w związku z tym musieliśmy powiadomić o wydaniu takiego postanowienia. Postanowienie dziś zostanie także przekazane pani Elżbiecie. Szukamy też miejsca w DPS-ie dla tej kobiety - tłumaczy Leońska.

MOPR od postanowienia sądu nie może odstąpić. Tym samym nie można wykluczyć, że pani Elżbieta zostanie doprowadzona do DPS-u siłą. - Procedury mówią, że w takim wypadku na miejsce wzywa się pogotowie ratunkowe z lekarzem, w tym przypadku prawdopodobnie psychiatrą, teren zabezpieczają policja i pracownicy socjalni - mówi Leońska.

Sąd 9 stycznia przyznał kobiecie także pełnomocnika z urzędu i postanowił o powołaniu biegłego, by ten ocenił jej stan zdrowia. Rozprawę w sprawie skierowania pani Elżbiety do DPS zaplanowano na 5 marca. - Obecnie wydano postanowienie w trybie zabezpieczenia. Ostateczna decyzja zostanie podjęta po ocenie biegłego - wyjaśnia Ciesielska-Borowiec.

Była już leczona

Pani Elżbieta przebywa w Poznaniu od 2013 r. Mieszka na koczowisku na Piątkowie przy nasypie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Tam rozbiła dwa namioty i prowadzi ogródek warzywny. Renty, choć ta jej przysługuje, nie odbiera. Nie ma też dowodu osobistego, bo - jak sama mówi - ten oznaczałby, że jest częścią "tego gównianego państwa". Kobieta żywi się tym co dostarczą jej mieszkańcy. Donoszą jej też rzeczy czy koce. Pomocy od MOPR-u nie chce przyjmować. Dwukrotnie była badana przez psychiatrę.

- Lekarz jednak twierdził, że zachowanie tej pani znajduje się w ramach normy społecznej, wobec czego nie mogliśmy sprawy przekazać do sądu - wyjaśniała przed tygodniem Leońska. Sytuacja zmieniła się po tym, jak na jaw wyszły informacje o tym, że kobieta już wcześniej była leczona w szpitalu psychiatrycznym w Gdańsku. To pozwoliło na złożenie wniosku o umieszczenie w DPS bez jej zgody.

Przyjechała z Gdańska

To właśnie w Gdańsku większość swojego życia spędziła kobieta. Dorobiła się spółdzielczego mieszkania, jednak w latach 90. zaczęły się kłopoty. Straciła pracę, a nie miała jeszcze renty, więc nie miała też z czego opłacać rachunków. Około 15 lat temu skończyło się to eksmisją, po której trafiła do mieszkania socjalnego. Cztery lata temu, z powodu długów, i z niego ją eksmitowano. Wcześniej wzięła kredyt na 8 tysięcy złotych. Część tej sumy jednak straciła, bo dała się oszukać naciągaczom i kupiła za 2 tys. złotych matę masującą. Zadłużona bezdomna zaczęła wówczas tułaczkę po Polsce. - Odwiedzała kilka większych miast. Do Poznania trafiła po tym, jak jedna z jej koleżanek ze schroniska dla bezdomnych powiedziała, że u nas jest fajnie - wyjaśnia Leońska.

Kobieta dziś nazywana jest "naczelną anarchistką Poznania". - Protestuje w Poznaniu przeciwko temu, co się stało w Gdańsku. Walczy z państwem, z urzędnikami. Nie chce mieć dowodu osobistego, nie odbiera renty i chce umorzenia długu - mówi Leońska.

Pani Elżbieta nie zamierza się ruszać ze swojego koczowiska i przenosić do DPS-u. - Tam nie jest lepiej. Byłam tam, wiem o czym mówię - mówi kobieta.

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TTV/TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24