Nawet 5 lat więzienia grozi 30-latkowi, który okradł lekarską dyżurkę w szpitalu w Szamotułach (woj. wielkopolskie). Mężczyzna znalazł się w nim po wypadku, do jakiego doszło podczas jazdy kradzionym motocyklem.
30-latek wykorzystał nieuwagę lekarzy, wszedł do dyżurki i ukradł z torby lekarza telefon komórkowy oraz 1,2 tys. zł.
- Podejrzenia padły na pacjenta, który kilka dni wcześniej został przetransportowany z norweskiego szpitala - informuje Sandra Śrama z policji w Szamotułach.
Mężczyzna rozbił się w Norwegii kierując motocyklem skradzionym z warsztatu w miejscowości Nevlunghamn.
Miał telefon i pieniądze
- 30-latek wcześniej był już zatrzymywany za kradzieże i włamania. Policjanci sprawdzili podejrzenia pracowników miejscowego szpitala, okazały się słuszne - dodaje policjantka.
Przy pacjencie odnaleziono skradziony telefon i pieniądze.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Autor: kk/par / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu