Wielkopolska straż pożarna w środę wieczorem otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym w szpitalu w Puszczykowie. Do akcji początkowo zostało skierowanych 13 zastępów straży, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Ewakuowano 20 osób. Akcja straży pożarnej zakończyła się około godziny 23.
Oficer dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej przekazał, że służby otrzymały zgłoszenie w środę przed godziną 18.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie z centrum powiadamiania ratunkowego o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym. Jeszcze przed przyjazdem naszych zastępów z oddziału ewakuowało się 17 osób, w tym trzech pacjentów - powiedział. Dodał, że na miejsce został skierowanych 13 zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Wieczorem dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej powiedział, że na miejscu jest jeszcze obecnie 8 zastępów. Cały czas działania prowadzi także grupa ratownictwa chemicznego.
- Jedno z naszych urządzeń wykazało jakiś środek drażniący, ale na tę chwilę nie jesteśmy w stanie dokładnie ocenić, jaki to jest środek i skąd on może pochodzić. Organoleptycznie wciąż potwierdzamy zapach siarki - powiedział dyżurny.
Podkreślił także, że na tę chwilę nie wiadomo, jak długo jeszcze mogą potrwać działania straży w szpitalu. Wskazał jednak, że "nie ma informacji, żeby to zagrożenie się rozprzestrzeniało".
Dyżurny poinformował później, że działania na miejscu zakończyły się w środę około godziny 23.
Kilka dni temu, w sobotę (9 listopada) w szpitalu w Puszczykowie doszło do pożaru. Jak informowali wówczas strażacy, źródło ognia znajdowało się w piwnicy budynku obok oddziału paliatywnego. Wtedy to poszkodowanych zostało pięć osób - cztery podtruły się dymem, jedna została ranna, a 36 zostało ewakuowanych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google