Tylko matki, które urodzą dziecko po 17 marca 2013 r., będą miało prawo do rocznego urlopu macierzyńskiego. Ciężarne kobiety uważają, że to dyskryminacja i protestują przeciwko rządowym rozwiązaniom.
52 tygodnie zamiast 24 - tyle ma trwać teraz urlop macierzyński. Zakłada to ustawa, która wejdzie w życie 1 września. Nie obejmuje jednak ona "matek pierwszego kwartału", czyli tych, które urodzą swoje pociechy przed 17 marca.
9 tys. podpisów na biurko ministra
- Czujemy się dyskryminowane. Pierwszy rok życia jest najważniejszy dla rozwoju maluszka. Każdy tydzień jest ważny. 52 tygodnie byłyby dla wielu matek idealnym rozwiązaniem - mówi TVN 24 Kinga Dziewińska, jedna z matek, która spodziewa się synka przed 17 marca.
Kobiety chcą walczyć o zmianę przepisów. Na Facebooku założyły grupę "Matki I kwartału 2013", którą polubiło blisko 1200 osób. Przygotowały także petycję do Ministra Pracy i Polityki Społecznej, pod która podpisało się ponad 9 tys. osób.
- Udało nam się spotkać z ministrem w grudniu. Obiecał jeszcze raz przyjrzeć się tej sprawie i zobaczyć czy jeszcze uda się coś zrobić - mówi Dziewińska. - Nie chcemy wychodzić na ulice, bo nie jesteśmy w stanie, ale będziemy podejmować dalsze kroki - zapowiada.
"Becikowe" potrącone
Matki I kwartału nie chcą, by rodzące w 2013 r. były podzielone na dwie kategorie. - Mamy nadzieję, że rząd Tuska ugnie się i tak jak potrafi zabrać na początku roku becikowe, tak przyzna także rocznikowo takie same urlopy macierzyńskie - komentuje inna z przyszłych matek.
1000 zł z tytułu urodzenia dziecka nie otrzymają już wszyscy rodzice, tylko rodziny, w których dochód w przeliczeniu na osobę nie przekracza 1922 zł.
Autor: FC//kv/k / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24