Podczas pobytu na urlopie w Chorwacji miał wrzucić do jedzenia robaki, by uniknąć płacenia za obiad. Zachowanie Polaka wyszło na jaw, bo całą sytuację nagrał monitoring. Teraz okazało się, że jest pracownikiem gorzowskiego więzienia. Na wniosek ministra sprawiedliwości został właśnie zawieszony. Trwa postępowanie dyscyplinarne.
Cała sytuacja rozegrała się 9 lipca w Rovinj, popularnym chorwackim kurorcie na półwyspie Istria.
Do jednej z miejscowych restauracji przyszła polska rodzina - para z dwójką dzieci. Zamówili jedzenie, po czym gdy już skończyli jeść posiłek, mężczyzna zgłosił obsłudze, że w jego talerzu znajdują się robaki.
Kłamstwo ma krótkie nogi
"Zrobił wielki dramat" - czytamy w opisie filmu zatytułowanym "Turysta złapany przez kamerę podczas próby oszustwa". To zapis monitoringu restauracji, który pokazuje, jak wyglądała sytuacja. Okazało się bowiem, że mężczyzna sam miał wrzucić robaki do naczynia, by w ten sposób uniknąć płacenia rachunku. Film opublikował właściciel lokalu.
Jak czytamy na portalu rovinjnews.com, mężczyzna, gdy dowiedział się, że na tarasie restauracji jest monitoring, natychmiast przeprosił, zapłacił za obiad i szybko opuścił lokal.
Właściciel lokalu tłumaczy, że zdecydował się na opublikowanie filmu, by przestrzec innych restauratorów.
"Chcę przeprosić wszystkich Polaków. Moim celem nie było to, by Polacy poczuli się dotknięci. Chciałem ostrzec wszystkich moich kolegów z restauracji, barów, kawiarni i innych sklepów" - wyjaśniał Ylber Zeqiri.
Internauci wskazują sprawcę
Film szybko trafił do Polski. Internauci rozpoznali mężczyznę. Okazał się nim pracownik Zakładu Karnego w Gorzowie Wielkopolskim. Jego "wyczyn" nie umknął uwadze przełożonych. Interweniowało Ministerstwo Sprawiedliwości.
"W związku z doniesieniami medialnymi informującymi o tym, iż funkcjonariusz Służby Więziennej przebywający na urlopie dopuścił się niegodnego zachowania w jednej z kawiarni w Chorwacji, Ministerstwo Sprawiedliwości po dokonaniu wstępnej analizy sprawy poleciło Dyrektorowi Generalnemu Służby Więziennej zawieszenie funkcjonariusza pełniącego obecnie służbę w Zakładzie Karnym w Gorzowie Wielkopolskim do czasu wyjaśnienia sprawy. Ministerstwo Sprawiedliwości przypomina, iż funkcjonariusze Służby Więziennej powinni zachowywać się w sposób zgodny z zasadami etyki zawodowej oraz słowami roty przysięgi, zarówno w czasie służby, jak i poza nią" - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Sebastiana Kaletę, rzecznika ministra sprawiedliwości.
Może stracić pracę
Jak poinformował kpt. Bartłomiej Turbiarz z Centralnego Zarządu Służby Więziennej, wniosek ministra spowodował, że funkcjonariusz został zawieszony. Jak dodał, początkowo badano czy na filmie faktycznie jest ich funkcjonariusz, a obecnie - gdy potwierdziło się, że to ta osoba - badane jest, co mężczyzna wrzucił do posiłku.
- To wszystko będzie ustalane w naszym postępowaniu. Postępowanie dyscyplinarne może zakończyć się karą od upomnienia do wydalenia ze służby - dodał kpt. Turbiarz.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: rovinjnews.com / Google Earth Pro