Na wtorkowym posiedzeniu rada miasta zadecydowała o wycofaniu się z podwyżki cen biletów planowanej na 1 stycznia 2014 roku. Decyzja została podjęta jednogłośnie. Ceny i tak mogą się za jakiś czas zmienić - przypuszcza opozycja.
Jak mówi Łukasz Mikuła, radny PO, samorządowcy postanowili wycofać się z podwyżki i poczekać na wprowadzenie Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej. Gdy PEKA zacznie obowiązywać, system biletowania znacząco się zmieni.
- Zmienią się zależności między biletami miesięcznymi a np. jednorazowymi. Bilety jednorazowe będą uwzględniały ilość przystanków a nie czas. W świetle tych wszystkich zmian w przyszłości, jest za wcześnie, żeby przesądzać o podwyżkach - tłumaczy Mikuła.
- W momencie, gdy wiele rzeczy trzeba będzie ustalić na nowo, nie ma sensu utrzymywać w mocy decyzji o podwyżkach cen biletów, zwłaszcza w oparciu o zasady, które niedługo nie będą obowiązywać - argumentuje samorządowiec.
Jednak będzie drożej?
- Platforma twierdzi, że to zamrożenie podwyżki, co wydaje mi się nieco śmieszne. Był załącznik ustalający podniesienie cen na przyszły rok, który teraz przestał obowiązywać, jednak i tak by przestał, skoro niedługo w życie wejdzie nowa taryfa związana z PEKA. W przyszłym roku będzie nowa. Teraz cena za normalny bilet miesięczny na strefę A to 107 zł. Nie ma ustalonych cen po zmianie taryfy, więc nie wiadomo, czy będą podwyżki, czy nie - tłumaczy Szymon Szynkowski vel Sęk, radny PiS.
Jak twierdzi z kolei radny Mikuła, na ten moment, nawet po wejściu nowego systemu, podwyżki nie są planowane.
- Bilety przystankowe, które pojawią się po wprowadzeniu PEKA, będą tańsze niż teraz. W związku z tym nie można doprowadzić do sytuacji, w której jednocześnie podrożeją bilety miesięczne, których posiadacze powinni być raczej uprzywilejowani niż odwrotnie - tłumaczy.
Spada sprzedaż
Kolejnym powodem decyzji, podjętej we wtorek przez radnych, były zyski z biletów.
- Zanotowaliśmy duży spadek sprzedaży. Jest to kolejny powód, przez który musieliśmy się z wcześniejszych planów i postanowień wycofać - przyznaje Mikuła.
Sytuację taką przewidziało też stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania. Na swojej stronie piszą :
"W pierwszych pięciu miesiącach 2013 roku sprzedano tylko 567 tysięcy biletów długookresowych, co oznacza spadek ilościowy o prawie 12%. Nasza prognoza zakładała sprzedaż na poziomie między 549 a 581 tysięcy. (...) Dla porównania sprzedaż w tym samym okresie roku ubiegłego wyniosła ponad 644 tysiące sztuk."
Przed ostatnią podwyżką cen normalny bilet miesięczny na strefę A kosztował 99 zł, teraz jest to 107 zł. Po zakładanej styczniowej podwyżce, poznaniacy mieli płacić za niego 115 zł.
Czasówki dłużej
Nie była to jedyna ważna decyzja odnośnie biletów. Poznaniacy do 30 września będą mogli jechać 10 minut dłużej na bilecie 15-minutowym i 15 minut dłużej na półgodzinnym.
Promocja obowiązuje tylko w dni powszednie od 6.00 do 19.00 oraz w soboty w godzinach 8.00 - 14.00. Związana jest w przedłużającymi się remontami w mieście.
- Chcieliśmy wydłużenia promocji do końca roku, jednak przegłosowana została propozycja Platformy Obywatelskiej - mówi Szynkowski.
Autor: kk/mz / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań | FC