Miał uciec z domu, szukali go w mieście. Poznańska policja zajmie się sprawą węża boa

Mężczyzna twierdzi, że ma węża od kilku lat (zdjęcie poglądowe)
Poznań. Odnalazł się wąż boa, który uciekł właścicielowi
Źródło: TVN 24

W poniedziałek rano jeden z mieszkańców Poznania alarmował, że uciekł mu z mieszkania dwumetrowy wąż boa. Kilka godzin później poinformował, że gad się odnalazł. Teraz zdarzeniu przygląda się poznańska policja. - Badamy tą sprawę pod kątem ewentualnego złamania ustawy o ochronie praw zwierząt - mówi Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.

W poniedziałek poznańskie media poinformowały o treści nietypowego ogłoszenia zamieszczonego na jednej z grup w mediach społecznościowych. Dotyczyło ono zaginięcia dwumetrowego węża boa. "Dzień dobry, sprawa jest bardzo pilna. Między 20 a 22 maja pod moją nieobecność w Poznaniu uciekł mi wąż. Prawdopodobnie uciekł z mieszkania przez uchylone okno w okolicach ulic Gołębiej i Wrocławskiej. Jest to około 2-metrowy wąż boa o jasnym ubarwieniu. Jeżeli ktoś widział lub słyszał cokolwiek, pilnie proszę o kontakt" - napisał w poście pan Maciej, właściciel gada.

Wąż odnalazł się kilka godzin później

Dziennikarzom portalu epoznan.pl przekazał również, że ma "tego węża od lat i posiada wszystkie wymagane zezwolenia". Wspomniał również, że w sprawie zguby kontaktował się już z zoo, Towarzystwem Ochrony Zwierząt i strażą miejską.

Redakcja TVN24 skontaktowała się z mężczyzną. W krótkiej rozmowie telefonicznej przekazał, że sytuacja jest dla niego trudna.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Tego samego dnia wieczorem właściciel poinformował, że wąż się odnalazł. "Właśnie jedziemy do weterynarza" - napisał. Nie podał jednak informacji, gdzie gada odnaleziono - czy faktycznie gdzieś uciekł czy może ukrył się gdzieś w domu.

Policja: ucieczka węża z domowego terrarium to nie jest normalna sprawa

Teraz sprawą ucieczki zajęła się poznańska policja - Badamy tą sprawę pod kątem ewentualnego złamania ustawy o ochronie praw zwierząt - mówi Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą", Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji podkreślił, że "ucieczka węża z domowego terrarium to nie jest normalna sprawa". - Będziemy badać sprawę pod każdym możliwym kątem. Sprawdzimy między innymi, w jakich warunkach wąż przebywał i czy nie był głodzony - powiedział gazecie.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Czytaj także: