Poniec. Nie wiedzieli, że pili skażoną wodę. Chorowali ludzie i zwierzęta domowe

Źródło:
TVN 24 Poznań
Do zdarzenia doszło w Poniecu
Do zdarzenia doszło w PoniecuGoogel Earth Pro
wideo 2/8
Do zdarzenia doszło w PoniecuGoogel Earth Pro

Sanepid stwierdził skażenie wody i zamieścił komunikat na swojej stronie. Mieszkańcom jednak informacji o tym, by nie pić nieprzegotowanej wody nikt nie przekazał. Pili kranówkę i źle się czuli. - Chcielibyśmy wiedzieć co to za bakteria i żeby wyciągnięto jakieś konsekwencje - mówi Tobiasz Gola, mieszkaniec Ponieca. Teraz nad jakością wody czuwają małże.

W piątek Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gostyniu poinformował, że jakość wody w wodociągu publicznym w Drzewcach "uległa stabilizacji pod względem bakteriologicznym". Tym samym, po niespełna trzech tygodniach mieszkańcy Ponieca i okolicznych miejscowości mogą już pić kranówkę.

Mogą, ale nie wszyscy będą to robić.

- Już nie pijemy kranówki, kupujemy wodę mineralną - mówi Tobiasz Gola. On i jego rodzina przez blisko tydzień pili skażoną wodę, nie mając pojęcia o wykrytej w niej bakterii.

Spóźniona informacja

Skażenie wody wykryto podczas badań przeprowadzonych pod koniec listopada. 1 grudnia Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gostyniu poinformowała o tym w komunikacie na swojej stronie internetowej. Jak wynikało z informacji podanych przez sanepid, woda nadawała się do picia jedynie po przegotowaniu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Komunikat zamieszczono na stronie internetowej, jednak samych mieszkańców nikt dodatkowo nie informował. W efekcie większość z nich nie miała świadomości o zagrożeniu i mogła pić nieprzegotowaną wodę.

Do burmistrza Ponieca informacja o skażeniu wody miała dotrzeć dopiero 5 grudnia nad ranem. "Informacja ta nie została mi przekazana przez kierownika Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, który był do tego zobligowany, dlatego poleciłem niezwłoczne poinformowanie o tym mieszkańców gminy Poniec" - pisał w oświadczeniu zamieszczonym na stronie Urzędu Miejskiego w Poniecu.

Mieszkańcy źle się czuli

Tym samym mieszkańcy przez co najmniej pięć dni nie mieli pojęcia o zagrożeniu. Wielu z nich po wypiciu nieprzegotowanej wody źle się czuło.

- Pierwsza rozchorowała się siedmioletnia córka. 1 grudnia, czyli w dniu w którym sanepid wydał komunikat po badaniach wody, wymiotowała i miała biegunkę. To była taka "jednodniówka", ale już do końca tygodnia została w domu. Od piątku do niedzieli te same objawy miał nasz syn. Ja też tego samego dnia zacząłem źle się czuć. Chyba najbardziej z nas to odchorowałem, nie byłem w stanie wypić nawet herbaty - mówi.

Wylądował na zwolnieniu lekarskim. Jedynie jego żonie nic nie dolegało. Ale, jak zauważyła, w sklepie, w którym pracuje, było tak duże zapotrzebowanie na leki na biegunkę, że zabrakło ich na półkach.

O skażeniu wody dowiedzieli się w poniedziałek. - Prawdopodobnie nasze dolegliwości wynikały z picia wody. Pewności nie mamy, ale zbieg okoliczności jest spory. Całą rodziną piliśmy nieprzegotowaną wodę, jedynie przefiltrowaną w dzbanku - tłumaczy Gola.

Jak się okazało, źle czuli się również jego znajomi z okolicy. - W pracy przynajmniej dwóch kolegów miało podobne objawy. Wiemy też, że chorowały zwierzęta domowe. Chcielibyśmy wiedzieć co to była za bakteria i mamy nadzieję, że wyciągnięte będą jakieś konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za tę sytuację - mówi.

"Nie mieści mi się to w głowie"

Nie do wszystkich jednak komunikat burmistrza dotarł. Wielu mieszkańców o problemie przeczytało dopiero w lokalnych mediach, które nagłośniły sprawę 11 grudnia.

- Dowiedziałam się we wtorek 12 grudnia przypadkowo trafiając na Facebooku na post profilu "Poniec. Moje miasto". Od razu dzwoniłam do rodziny żeby pod żadnym pozorem nie pili wody z kranu - mówi Anna Solak, której bliscy mieszkają w Poniecu. Była u nich na początku grudnia i sama też piła kranówkę. - Mi i pozostałym domownikom nic nie dolega, ale nasz pies jest poważnie zatruty. Miał biegunkę i wymioty, brak apetytu, jest osowiały. Aktualnie jest na antybiotyku. Zatrucie pokarmowe mieli też nasi sąsiedzi i pies sąsiadki - wymienia.

I nie kryje zbulwersowania tym, że mieszkańców o skażeniu wody nie poinformowano w odpowiednim czasie. - Takie oświadczenie należało wydać już 2 grudnia rano, skoro od 1 grudnia było wiadomo, że woda nie nadaje się do picia. W tak małym mieście jak Poniec wystarczyłoby ogłoszenie zamieszczone w witrynie sklepowej, na tablicy ogłoszeń czy komunikat z kościelnej ambony, i już pod wieczór cały Poniec i okoliczne wioski wiedziałyby o sprawie - mówi.

I podkreśla, że opublikowanie komunikatu na stronie internetowej urzędu miasta też nie załatwia sprawy. - Kto regularnie czyta profile miasta w mediach społecznościowych, a tym bardziej zagląda na stronę urzędu? Może społecznicy i radni, ale na pewno nie moi znajomi ze szkoły, sąsiedzi czy 80-letnia ciocia. W efekcie ludzie truli się przez 2 tygodnie! Nie mieści mi się to w głowie! - denerwuje się.

Burmistrz przeprasza

Burmistrz nie czuje się w tej sprawie winny. O zdarzeniu powiadomił już policję. Jak przekazała w czwartek TVN24 Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu, pisemne zawiadomienie od burmistrza dotyczące skażenia wody w wodociągu w Drzewcach wpłynęło do policji w środę. - W sprawie przesłuchaliśmy już burmistrza i przyjęliśmy od niego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Prowadzone jest postepowanie sprawdzające w sprawie pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia mieszkańców, niewykluczone, że postępowanie obejmie także niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, w tym przypadku mówimy o kierowniku wodociągów - informuje Curyk.

Za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia mieszkańców grozi nawet osiem lat więzienia.

Małże pilnują wody

Jednocześnie, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, w Stacji Uzdatniania Wody w Drzewcach uruchomiono system wczesnego zawiadamiania o zanieczyszczeniu wody. Stan wody analizowany jest poprzez badanie reakcji małży słodkowodnych.

"Są to wyjątkowi i wyczuleni 'pracownicy', bo przez 24 godziny na dobę 365 dni w roku będą odpowiedzialni za czystość wody dostarczanej do mieszkańców gminy Poniec. (...)Te wyjątkowo czułe organizmy (małże), gdy tylko pojawi się w wodzie jakakolwiek zanieczyszczenie, w reakcji obronnej zamykają swoje muszle, informując on-line, co jedną sekundę o przydatności wody do przesłania jej końcowemu odbiorcy" - poinformował w czwartek w mediach społecznościowych burmistrz Ponieca.

Wodę w Drzewach bada osiem małży z gatunku skójka zaostrzona. "Do każdego z tych osobników został 'przytwierdzony' elektromagnes współpracujący z sondami pomiarowymi, które rejestrują stopień otwarcia muszli, i ich naturalny biorytm, porównywalny do ludzkiego EKG. Nagłe zamknięcie się muszli tych organizmów będzie natychmiast informowało nas o niekorzystnej zmianie parametrów wody pitnej" - wyjaśnia Widyński. Jak zapewnia, to jedna z najskuteczniejszych technologii dostępnych na rynku. Jego zdaniem, dzięki temu rozwiązaniu "służby będą reagowały jeszcze szybciej i sprawniej niż dotychczas".

Autorka/Autor:FC/gp

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma sytuacja w Ukrainie" - przekonuje w komentarzu na łamach "Sueddeutsche Zeitung" dziennikarz Daniel Broessler. Wymienia także "dwa sygnały", które w tym tygodniu Niemcy wysłały w kierunku Moskwy.

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Źródło:
PAP

Eurowizja 2024 - czyli 68. Konkurs Piosenki Eurowizji - już po pierwszym półfinale. O dziesięć miejsc w sobotnim koncercie konkurowało 15 piosenek. Tegoroczna polska reprezentantka Luna z utworem "The Tower" nie awansowała do finału.

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban zablokował plany wypchnięcia Rosjan z projektu rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu - podał portal śledczy Direkt36. Dodał, że takie pomysły pojawiły się w zeszłym roku w węgierskich kręgach rządowych.

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Źródło:
PAP

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

Aktorka porno Stormy Daniels mówiła przed nowojorskim sądem o spotkaniu z Donaldem Trumpem i kontakcie seksualnym, do jakiego miało między nimi dojść. To właśnie miało zapoczątkować wydarzenia, które doprowadziły do trwającego teraz procesu dotyczącego zapłaty za milczenie Daniels i sfałszowania dokumentów księgowych.

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Źródło:
Reuters

- Myślę, że Tomasza Szmydta czeka na Białorusi dobre, dostatnie życie. Życzę mu, żeby nigdy nie wrócił do Polski - tak o sprawie polskiego sędziego mówił w "Tak jest" w TVN24 Witold Jurasz, były chargé d'affaires RP na Białorusi. - Szmydt jest teraz gumą do żucia, która ma na początku jakiś smak, a później się ją wypluwa - komentował opozycjonista Paweł Łatuszka, wskazując na potencjalną użyteczność Polaka dla białoruskich służb.

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

Źródło:
TVN24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

Portal Onet napisał, powołując się na swoje źródła, że sędzia Tomasz Szmydt, który wyjechał na Białoruś i chce tam prosić o azyl, "był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy". Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, a wcześniej jego rzecznik Jacek Dobrzyński, zaprzeczają jednak tym informacjom.

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, TVN24

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski z najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Premier Donald Tusk zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy o języku śląskim. Opublikował nagranie, na którym wystąpił ze Ślązaczką i aktorką Grażyną Bułką.

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W podlaskim sejmiku doszło do nieoczekiwanego przewrotu. PiS stracił tam większość, bo dwoje radnych wybranych z list tej partii przeszło na stronę koalicji rządzącej. Jacek Sasin, szef partyjnych struktur w tym regionie, oskarżył ich o "zdradę". A to właśnie on miał "pilnować" większości w sejmiku.

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska, PAP

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w poniedziałek myśliwce z bazy w Malborku przechwyciły samolot Federacji Rosyjskiej Ił-20, który wystartował z lotniska w obwodzie królewieckim.

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Źródło:
PAP

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Maciej Lasek wyjaśnił, że projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego musiał zostać ponownie przeanalizowany. Jak podkreślił, koniecznością okazało się "urealnienie harmonogramu". Pełnomocnik rządu do spraw CPK mówił, że z informacji, które dotychczas uzyskał, wynika, że oddanie lotniska możliwe byłoby w 2032 roku.

"Okej, to się spina". Padła możliwa data otwarcia CPK

Źródło:
PAP

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Hinduska oskarżyła swojego męża o wielokrotne zmuszenie jej do "nienaturalnego seksu". Choć - jak wynika z sądowych dokumentów - mąż groził jej rozwodem, jeśli komukolwiek o tym powie. Sąd uznał jednak, że gwałt w małżeństwie nie jest przestępstwem. Wyrok ten na nowo rozgrzał dyskusję na temat luki w indyjskim prawie, przez którą nie zapewnia ono należytej ochrony kobietom.

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

Źródło:
CNN

Bon energetyczny to nowe świadczenie pieniężne, które ma częściowo zrekompensować gospodarstwom domowym rosnące rachunki za prąd. Wnioski o przyznanie środków będzie można składać od 1 sierpnia. Wyjaśniamy, jakie warunki trzeba spełnić, by dostać bon energetyczny.

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Źródło:
tvn24.pl

- Niezależność mediów na Słowacji jest zagrożona - twierdzą politycy tamtejszej opozycji, eksperci i dziennikarze. Ostatni ruch populistyczno-nacjonalistycznego rządu Roberta Fico - zapowiedź gruntownych zmian w publicznych mediach - wzbudza kontrowersje. Słowacy masowo wyszli na ulice.

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Źródło:
Deutsche Welle, Reuters, TVN24

Drzewo przewróciło się we wtorek na jedną z najbardziej ruchliwych ulic w Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne, uszkodzonych zostało także kilkanaście samochodów.

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Źródło:
Reuters

Zeszyty należące najprawdopodobniej do pisarki Magdaleny Samozwaniec z domu Kossak znaleziono podczas remontu w stropie klatki schodowej Kossakówki - willi tej rodziny w centrum Krakowa. Choć konserwatorzy chcieliby umieścić ręczne zapiski literatki na wystawie, nie zgadza się na to spadkobierca artystki.

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Źródło:
SKOZK, krakow.pl

Środek tygodnia będzie słoneczny, a później pogoda się pogorszy. Weekend zacznie się deszczowo. Do Polski dociera chłodne powietrze. W niektórych regionach termometry będą wskazywać niewiele ponad 10 stopni Celsjusza.

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pasjonaci historii zajrzeli pod podłogę domu Goeringa na terenie Wilczego Szańca (woj. warmińsko-mazurskie) i znaleźli tam ludzkie szczątki. Zbadali je biegli, wyniki już są.

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wspinający się w weekend po górze Yandang w Chinach przeżyli długie chwile grozy. Na trasie doszło do korku z powodu zbyt dużej liczby turystów. Część z nich utknęła na klifie, mając za plecami przepaść.

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

We wtorek na gali w Warszawie zostały rozdane nagrody Press Club Polska. Laureatami zostali między innymi autorzy reportaży o Ukrainie, publikacji o systemie odroczonych płatności i serii tekstów o redakcji Andrzeja Skworza.

Nagrody Press Club Polska rozdane

Nagrody Press Club Polska rozdane

Źródło:
PAP

- Przeprowadzenie wyborów w pełni korespondencyjnych było rozwiązaniem najlepszym, żeby nie powiedzieć najmniej złym - mówił Adam Bielan, europoseł PiS, przed komisją śledczą badającą okoliczności przygotowań do przeprowadzenia wyborów kopertowych w czasie pandemii COVID-19. Przyznał, że w tej sprawie, w jego partii, w 2020 roku był podział. Opowiadał też o swojej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podczas której chciał przekonać go, by "rozważyć" możliwość zorganizowania wyborów na wzór Bawarii.

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24