Z Poznania wyruszył najbardziej muzyczny pociąg w Polsce. Blues Express Festiwal to impreza jednocząca entuzjastów bluesa i kolei.
Uczestników podróży czeka 7 przystanków. Na każdy z nich, w Poznaniu, Rogoźnie, Chodzieży, Pile, Krajence, Złotowie i Zakrzewie pasażerowie posłuchają bluesowych koncertów.
- Jest to niecodzienny, prawdopodobnie jedyny taki w Europie festiwal łączący płaszczyzny bluesową i kolejową. Mamy dziś przed sobą około 150 km bluesa na torach. Kończymy w Zakrzewie koncertem finałowym - opowiada Henryk Szopiński, dyrektor festiwalu.- Jechałem Blues Expressem rok temu, podczas edycji jubileuszowej. Teraz niestety nie mogę, bo obowiązki wzywają. Zawsze jednak przychodzę na dworzec odprawić pociąg. Jest to bardzo ważne wydarzenie zarówno muzyczne jak i kolejowe - mówił przed odjazdem Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.Także w pociągu Blues rozbrzmiewać będzie również w pociągu, w specjalnie do tego przygotowanych miejscu - wagonie muzycznym. Po przyjeździe do Zakrzewa publiczność przeniesie się wieczorem nad Jezioro Proboszczowskie, gdzie w naturalnie ukształtowanym, leśnym amfiteatrze o godzinie 20:00 rozpocznie się koncert. Na scenie usłyszeć będzie można m.in. Billy TK Junior z Nowej Zelandii, German Blues Projeckt z Niemiec, a także Burinin' Hearts.Po koncercie bluesowy pociąg ruszy w drogę powrotną do Poznania.
Autor: kk / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań