Ponad 600 osób na kwarantannie w powiecie pilskim. "Zła passa trwa"

Tylko w weekend zakażenie koronawirusem wykryto u czterech osób w powiecie. - Do tej pory mamy 16 przypadków zakażonych, w tym sześciu ozdrowieńców - mówi Eligiusz Komarowski, starosta pilski.

Jak przekazał w niedzielę starosta pilski, niespełna 700 osób w całym powiecie zostało objętych kwarantanną, z tego 550 w wyniku decyzji sanepidu i około 140 w związku z przyjazdem z zagranicy. - Przeszło 300 to mieszkańcy Piły - powiedział.

Po potwierdzeniu zakażenia SARS-CoV-2 u jednego z pacjentów Szpital Specjalistyczny w Pile zamknął w piątek oddziały paliatywny i chorób wewnętrznych.

- Niestety pewna zła passa od kilku dni trwa. W czwartek okazało się, że mamy przypadek zakażenia u mieszkańca powiatu pilskiego, konkretnie u mieszkańca gminy Szydłowo w wieku 92 lat - powiedział starosta pilski.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24 >>>

Właśnie ten mężczyzna był pacjentem pilskiego szpitala. - Pacjent na szczęście przebywał tylko w sali dwuosobowej, ale podjęliśmy - jako szpital - działania daleko idące. Wszyscy pracownicy i wszyscy pacjenci będą mieli pobrane wymazy - poinformował Komarowski.

O czasowym zamknięciu oddziałów paliatywnego i chorób wewnętrznych pilskiego szpitala poinformowała w piątek zastępca dyrektora placówki ds. lecznictwa dr n. med. Aldona Pietrysiak. Przekazała, że pracownicy i pacjenci lecznicy są badani na obecność koronawirusa.

- W pierwszej turze badań pierwszeństwo mają osoby z wyżej wymienionych oddziałów. Decyzja o otwarciu oddziałów jest uzależniona od wyników przeprowadzonych badań – wskazała. Dodała, że pomieszczenia zagrożonych oddziałów zostały zdezynfekowane.

W piątek wysłano do Poznania do przebadanie pierwsze 300 próbek. - Mam nadzieję, że już niedługo testy na obecność koronawirusa będą wykonywane w Pile. Niebawem mają dotrzeć do nas niezbędne urządzenia do laboratorium – podał starosta.

W środę, po wykryciu zakażenia SARS-CoV-2 u jednej z pracownic, dyrekcja pilskiego szpitala poinformowała o zamknięciu do niedzieli oddziałów neonatologicznego i ginekologiczno-położniczego. Według ustaleń kobieta zakaziła się koronawirusem poza placówką. Dyrekcja lecznicy zapewniła, że pracownica nie brała udziału w przyjmowaniu porodów.

W piątek wieczorem starosta poinformował, że u żadnego z pacjentów tych dwóch oddziałów nie wykryto koronawirusa. - Cyklicznie szpital opuszczają najmłodsi pacjenci wraz ze swoimi mamami, którzy to do czasu uzyskania wyników badań swoich wymazów zmuszeni byli do pozostania w szpitalu - przekazał.

Powiat pilski położony jest w północnej części województwa wielkopolskiego. Mieszka w nim mniej więcej 138 tysięcy osób.