Pojawiły się światła, wtedy to było "wow". I wcale nie przechodziło się na zielonym

Pierwsza w Poznaniu sygnalizacja świetlna
Pierwsza w Poznaniu sygnalizacja świetlna
TVN 24 Poznań
Nad skrzyżowaniem zawisły dwa sygnalizatoryTVN 24 Poznań

"Kolor żółty oznacza, że pole kierunku jest wolne i w tym czasie powinna publiczność przechodzić przez jezdnię" - wyjaśniał działanie pierwszej sygnalizacji świetlnej w mieście "Kurier Poznański". Uruchomiono ją 90 lat temu. Do jej obsługi potrzebny był policjant.

Historia pochodzi z książki "Pewuka. Cud nad Wartą"

Poznań spodziewał najazdu gości z całego kraju. 15 maja 1929 roku otwierano Powszechną Wystawę Krajową (Pewuka), która podsumowywała pierwszą dekadę Polski po odzyskaniu niepodległości i prezentowała dorobek gospodarczy, kulturalny, naukowy i polityczny kraju, który po 123 latach wrócił na mapy. Była to największa wystawa, jaką kiedykolwiek zorganizowano w kraju (i taką pozostaje do dziś!). Zajmowała około 65 hektarów - obszar trzykrotnie większy niż obecne Międzynarodowe Targi Poznańskie albo mniej więcej tyle co 93 boiska piłkarskie.

Gigantomania opanowała miasto. Powstały dziesiątki nowych budynków, nowa dzielnica, największy hotel w Polsce (Polonia), największa restauracja (Dwór Huggera). W mieście pojawił się pierwszy neon, o który bój stoczyły dwie firmy. Architekt Jerzy Tuszowski z SARP-u, znany ze swojego poczucia humoru, znalazł na to rozwiązanie. Zaprojektował wielki neon z napisem:

JA BACZEWSKI

OSRAM

LAMPE

Pierwszy raz, na taką skalę, zorganizowano także ruch uliczny. Pasażerów woziły autobusy bez dachu i elektryczne pojazdy (!). Przebudowywano ulice, montowano lampy uliczne.

Na ulicach Poznania w 1929 r. dominowały pojazdy konneNarodowe Archiwum Cyfrowe

WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONACH NARODOWEGO ARCHIWUM CYFROWEGO

Wprowadzono nowe przepisy.

1) Wszystkie pojazdy zobowiązane były jechać prawą stroną ulicy.

2) Parkowanie dozwolone było tylko po prawej stronie ulicy i 10 metrów od skrzyżowań czy przystanków.

3) Wyprzedzać można było tylko pojazdy wolniejsze - samochody mogły wyprzedzać jedynie pojazdy konne (tych wciąż było najwięcej) i tramwaje.

4) Zabroniono wyprzedzania na skrzyżowaniach, mostach, znaczniejszych spadkach oraz tramwajów na przystankach i tuż przed nimi.

5) Zabroniono parkowania w ścisłym centrum Poznania w godzinach od 10 do 20.

6) W ścisłym centrum zakazano także zawracania.

Ale na ulicach pojawiło się też coś spektakularnego - na skrzyżowaniu ulic Ratajczaka, placu Wolności i 27 Grudnia ustawiono pierwszą w mieście sygnalizację świetlną.

Sygnalizatory zawisły nad skrzyżowaniem ulic 27 Grudnia, Ratajczaka i placu WolnościIlustrowany Tygodnik "Samochód" nr 34/1929

Urządzenie dostarczyła firma Siemens, a za montaż odpowiadali polscy robotnicy. Uruchomiono ją 16 maja 1929 r., czyli w dzień otwarcia wystawy.

Potrzebny policjant

Sygnalizator nie stał na słupie - zawieszono go na stalowych linach nad skrzyżowaniem. Ponieważ w Poznaniu ulice te nie krzyżują się prostopadle, trzeba było użyć dwóch aparatów o lampach na 3 tylko ścianach. Na każdej z tych ścian znajduje się tyleż lamp kolorowych – czerwona, żółta i zielona – każda o sile 2000 watów. Aparaty te będą czynne w czasie największego ruchu, tzn. od godz. 8 do 23 wieczorem – czytamy w "Kurierze Poznańskim".

Sygnalizator obsługiwał policjant za pomocą aparatu do sterowania ustawionego na chodniku.

Aparat do sterowania sygnalizacjąIlustrowany Tygodnik "Samochód" nr 34/1929

Jest on zaopatrzony w korbę, która przy jednym obrocie wykonuje dwukrotną sygnalizację w każdym kierunku. Policjant, dający sygnał, robi korbą 1/12 obrotu. Na nawierzchni skrzynki znajduje się amperometr oraz dwie szybki czerwone, oświetlone od spodu żarówkami, z czarnemi strzałkami, oznaczającemi kierunki. W czasie jazdy oświetla się odpowiednia szybka, co pozwala policjantowi kierować ruchem bez spoglądania na aparaty sygnalizacyjne – pisał "Kurier Poznański".

Tak wyglądała pierwsza sygnalizacja w PoznaniuIlustrowany Tygodnik "Samochód" nr 34/1929

Żółte dla publiczności

Jak działała sygnalizacja? Nieco inaczej niż obecnie. Zasadniczym jest kolor żółty, dający niejako hasło uwaga, poprzedzające rozkaz stój albo jazda. Sygnał ten będzie normalnie trwać bardzo krótko, aby nie wstrzymywać zbytnio ruchu. Kolor żółty oznacza, że pole kierunku jest wolne i w tym czasie powinna publiczność przechodzić przez jezdnię. W czasie trwania koloru żółtego daje się zarazem możność do wyminięcia pojazdów przy ruchu bocznym; dyżurujący policjant może okres ten jednakże dobrowolnie przedłużać zależnie od natężenia ruchu. A więc publiczności wolno przechodzić tylko w czasie trwania koloru żółtego - czytamy w gazecie.

Nad skrzyżowaniem zawisły dwa sygnalizatoryIlustrowany Tygodnik "Samochód" nr 34/1929

Problem mieli więc piesi, którzy nie mieli jak dzisiaj własnej sygnalizacji i musieli kierować się tą dla aut. Wyczekiwali żółtego światła, a gdy się zapaliło, szybko przemykali przed samochodami".

Czerwone światło – tak jak obecnie - oznaczało zakaz wjazdu na skrzyżowanie. Sygnał ten musi być bezwzględnie przestrzegany, a przekroczenie go będzie surowo karane; musi on być bezwzględnie respektowany ze względu na grożące niebezpieczeństwo karambolu lub przejechania kogoś - zwracał uwagę "Kurier Poznański".

"Zielone" pozwalało z kolei na jazdę. Urządzenia pracują automatycznie, tzn. gdy z jednej strony występuje kolor zielony oznaczający jazdę, ukazuje się z drugiej strony czerwony i naodwrót. Między każdym sygnałem "jazda" czy "stop" następuje kolor żółty - czytamy w "Kurierze Poznańskim".

Pierwsza? Wybuchła!

Poznańska sygnalizacja nie była pierwsza w Polsce. Wcześniej, w 1926 roku, sygnalizator stanął na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Marszałkowskiej w Warszawie.

A pierwszą na świecie postawiono już pół wieku wcześniej! Stanęła w Londynie, na skrzyżowaniu Bridge Street i New Palace Yard. W sygnalizacji były dwa sygnały – zielony i czerwony, wysyłane przez lampę gazową. Sterowano ją ręcznie. Brytyjczycy nie nacieszyli się nią długo – już po kilku dniach doszło do wybuchu gazu, który skutecznie zniechęcił inżynierów z Wysp do podobnych eksperymentów. Do łask przywrócono pomysł dopiero po 50 latach.

Jak zdała egzamin poznańska sygnalizacja? Tego już gazety nie opisywały.

Warto jednak było inwestować w ruch uliczny. Bo na wystawę, do miasta liczącego wtedy 250 tysięcy mieszkańców, zjechały tłumy. Przez trzy i pół miesiąca organizatorzy sprzedali aż 4,5 miliona biletów!

I jak wszystko przed Pewuką było wielkie, to na samej wystawie wszystko było pierwsze. Pierwsze polskie samochody, samoloty, pierwszy polski telewizor, pierwsza turbina wiatrowa i pierwsze Wesołe Miasteczko z wielkim rollercasterem z 2-kilometrowym torem. Wszystko zachwycało. A najbardziej maszyny w ruchu – dorosłych szczególnie ta wyrabiająca papierosy, a dzieci ta produkująca cukierki.

***

A, i jeszcze warto wspomnieć, że do Poznania, w tym do kierowania ruchem, ściągnięto wtedy policjantów z całej Polski. Szkopuł w tym, że zapomniano zaznajomić ich z nowymi przepisami w ruchu drogowym, jakie wtedy wprowadzono. Więc każdy z nich stosował znane jemu przepisy… Kierowcy nie orjentują się dziś już zupełnie, czy policjant wznosząc pałeczkę do góry, zamierza dodać znak „stój”, czy też otwiera przed samochodem drogę – pisał 18 maja 1929 r. "Kurier Poznański" z 18 maja 1929 r.

Ale to już zupełnie inna historia…

WIĘCEJ O POZNANIU W 1929 R. PRZECZYTACIE W KSIĄŻCE "PEWUKA. CUD NAD WARTĄ". WKRÓTCE W KSIĘGARNIACH

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Ilustrowany Tygodnik "Samochód" nr 34/1929

Pozostałe wiadomości

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Sprawca zamachu w Magdeburgu przebywa obecnie w areszcie śledczym. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób. Wśród ofiar jest dziewięcioletnie dziecko. Trwa śledztwo w sprawie.

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

W Zambii aresztowano dwóch mężczyzn oskarżonych o próbę rzucenia uroku na prezydenta. Przy podejrzanych znaleziono amulety oraz żywego kameleona. "Spisek obejmował użycie czarów w celu skrzywdzenia prezydenta" - poinformował rzecznik policji.

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Źródło:
PAP, BBC

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Patrol obsługi autostrady A4 na wysokości gminy Rudzieniec (Śląskie) zauważył psa, przywiązanego do bariery. Policjanci z Gliwic poszukują osób, które mogły być świadkami porzucenia zwierzęcia lub są w stanie pomóc w ustaleniu jego właściciela.

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Źródło:
tvn24.pl/KWP Katowice

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl