Na autostradzie A2 między węzłami Poznań-Krzesiny a Poznań-Wschód doszło do zderzenia ciężarówki z samochodem obsługi autostrady. Na jezdnię wysypała się pasza, którą przewoził tir.
- Pracownicy autostrady wykaszali trawy na poboczu. Prace były prawidłowo oznakowane. Był wystawiony specjalny pojazd, który pokazywał że pewien pas ruchu jest ograniczony, że trzeba zwolnić. Samochód ciężarowy był jednak prowadzony ze zbyt dużą prędkością, kierowca uderzył w przyczepę patrolu autostradowego. Następnie kierowca cięzarówki szybko skręcił w lewo zmieniając bez ostrzeżenia pas ruchu i uderzając w jadącego tym pasem fiata punto - relacjonuje komendant poznańskiej drogówki, Józef Klimczewski.
Zbyt duża prędkość
Klimczewski zwraca uwagę, że jak to bywa najczęściej, zawiniła zbyt duża prędkość, którą należy kontrolować zwłaszcza kierując samochodem ciężarowym.
- To zdarzenie pokazuje, jak łatwo może dojść do tragedii. Tu akurat nikomu nic się nie stało. Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Dostał 500 zł mandatu. Mogło się to jednak skończyć zupełnie inaczej - przestrzega. Na miejscu nie ma już żadnych utrudnień.
Do wypadku doszło za węzłem Poznań-Krzesiny:
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań | UK